Temat: Zmień się do studniówki! Grupa zapraszam :D

i ja też zaglądam ;)
biedna rozsądna - to trzymaj się i nie szalej, tylko z głową - rzeczywiście nabiał w takim wypadku odpada :)

u mnie dziś tragedia , czuję się fatalnie, mam dość wszystkiego ...

:) Najlepsze jest ważenie po dłuższym okresie :)
Najwięcej może ubyć:)

I kolejny dzień w domu. Pobyt w domu i chorowanie wcale nie sprzyja odchudzaniu! :P
Jeszcze swędzą mnie te dziąsła i chciałabym sobie jakoś ulżyć, ale gumy do żucia nie wystarczają, więc lubię sobie coś pochrupać, choćby jabłko... Ale wierzcie mi, to jest nie do wytrzymania. :(

rozsadna

chyba mi umknęło, ale dlaczego swędzą Cię dziąsła ;p?

Bo mi ósemki wychodzą :D hahaha :)
Jeny, dziś te śmieszne połowinki. Mam wrażenie, że będę wyglądała jak [gruba] idiotka :) Pewnie przez to, że nie wiem, jakąś fryzurę wymyśli mi fryzjerka i bardzo się tym stresuję Nie wiem, czy to normalne, ale boję się, że będę wyglądać głupio czy idiotycznie. :P
Miałam kiedyś plan ważyć dziś 62 kg ^^ A jest około 5 kg więcej. :D Ale... Tym zajmę się od jutra!
A jakie Wy macie piątkowe plany? :))

Ja leniwy wieczór z książką od hisstoorii!:D

rozsadna uwierz w swoje piekno! idz i sie dobrze baw nie zwracajac uwagi an nic :)
moj plan ? zaraz obejrze ekipe z new jersey :D potem powinnam sie pouczyc ... zobaczymy co z tego wyjdzie.. wieczorkiem pojezdze na rowerku.
a jak obecny tydzine wam leci? ja nie cwicze w ogoler ! ale dieta jest, pomijajac ze pozowlilam sobie na poctku tyg na sledzie krakowksie w oleju, no ale raz na jakis czas mozna.
ciezko mi wprowadzic cwiczenia w moj plan dnia, bo jak wracam ze skzoly to jestem zmeczona poobijam sie w sensie odpoczne lekcje i ide spac.. a wy kiedy cwiczycie ? codzinnie ? wlasnie czy codzienne cwiczenia to dobry sposob? cos kiedys slyszalam ze lepiej rzadziej bo miesnie musza miec czas na regeneracje

Jeśli ćwiczenia są forsujące, to lepiej ćwiczyć co dwa dni, a ręce-ramiona tylko i wyłącznie co dwa dni się ćwiczy. Ja w tym tygodniu bez diety i bez ćwiczeń. ;| to znaczy z jedzeniem starałam się trzymać 1000 kcal, ale wpadki były, także waga paskowa podejrzewam będzie (a była już prawie 2 kg mniej). Jeszcze dziś szamanko i na jutro mam już produkty protalowe zakupione ^^.
Jutro wstawię zdjęcie, jak wyglądałam. :)
I co najważniejsze, fryzura mi się podoba a bardzo się o nią bałam. ;))

a ja chyba po prostu odpocznę bo głowa mi pęka, boję się, że migrena nadchodzi :(

rozsadna, baw się dobrze!

zjadłam dzis 2 kawalki ciasta !;( stwierdzialm aj tam raz na jakis czas mozna. a teraz zalłuje! to chyba jazda na rowerku dzis bedzie konieczna ...