Temat: 6tkowa akcja JESIEŃ 2010 dla wytrwałych 18.09-18.12

Dzień dobry 

Już uspokoiłam downa po wizycie u lekarza, a dziś mi skutecznie pomógł zapieprz w pracy.. Ale niech się rolnicy cieszą, że kase dostaną :)

Tych, które były zainteresowane informuję, że jestem okaz zdrowia! Żadnych guzów, torbieli, cyst, zgrubień, grudek i tym podobnych nieproszonych gości nie mam! A jaka szczęsliwa, nie macie pojęcia! :)

I dzisiejsza waga też mnie pocieszyła, mam nadzieję, że zostanie do jutra :)

WItam Was dzielne odchudzaczki - trochę mi głupio  że w tej akcji tak mało bywam i nic się nie odchudzam ale motywacji brak ...

Mój okres próbnny w pracy się zakończył i dostałam pierwszą moją pracę na cały etat po 7 latach pracy na zlecenia i to w innym zawodzie :))) ale to była moja wymarzona praca i to wizja jej dostania skłoniła mnie do odchudzenia się dwa lata temu. A teraz mam pracę i wielki tyłek... porobiło się niefajnie...

A co do akcji marcymonku to ta jest 13ta! :))))

Następna będzie po nowym roku i po świątecznej wyżerce żeby się nie dołować w święta i jeśc pyszności bez wyrzutó sumienia ale w rozsądnych ilościach. Rok temu robiłam akcję świąteczna na przetrwanie i był to konkurs kto przytyje najmniej w święta :)

Ale w tym roku między Bożym NArodzeniem a Sylwestrem dam Wam urlop i  będę zbierać chętnych do kolejnych zmagań :) Jak przestanę te akcję tworzyc to już całkiem popłynę....

istoria - dzięki za polecenie książki

a Wam dziewczyny za wsParcie - może faktycznie jestem dla siebie za ostra ale trafia mnie jak nie mogę sobie ciucha kupić a zeszłoroczne wysokie kozaki nie zapinają się w łydce.... buuuuuuuuuu... Chcę się odnaleźc i ułożyć sobie w głowie to, co mnie jak widać przerosło...

buziaki

Ja się jutro nie ważę jest mnie zdecydowanie za dużo marlenko przepisz moją wagę

a zadanie CZĘŚCIOWO