Temat: 1 mały krok to krok milowy - schudnąć 90kg

Dla każdej z nas choćby 1 kg jest ogromnym sukcesem. Ktoś kto nie walczy z nadwagą nie będzie wiedział o czym piszę. Chcę założyć ten temat dla tych z nas, bardzo otyłych, dzielmy się tu sukcesami i porażkami ( te też na pewno będą ) Walczmy razem, wspierajmy się i podpowiadajmy sobie co jeść, jak zwalczyć te okropne napady głodu.
Zwykle siedzimy w ukryciu, zajadając porażki i wstyd. Czas powiedzieć dość...

Na dobry początek proponuję na śniadanie:
-200g sera białego chudego
-pomidor
-herbata zielona bez cukru

Może macie propozycje na obiad?

Bardzo dobre śniadanie nie słuchaj innych.
Rozłóż sobie kalorie 
śniadanie 300kcal
II śniadanie 100kcal
obiad-300kcal
podwieczorek-100kcal
kolacja-200kcal

Schudniesz szybko i trwale.


Kaia94 napisał(a):

Bardzo dobre śniadanie nie słuchaj innych.Rozłóż sobie kalorie śniadanie 300kcalII śniadanie 100kcalobiad-300kcalpodwieczorek-100kcalkolacja-200kcalSchudniesz szybko i trwale.

Naprawdę 1000 kcal?
Naprawdę musisz swoje 3 nic niewarte grosze wtrącać?
Nie wiem, dlaczego hejterki sie nagle pojawiły. Ja bym powiedziala, ze jednak jest to za małe sniadanie, ale mysle, ze powinnas sie udac mimo wszystko do kogos, kto sie na tym zna. Nie wiem, czy uda Ci sie samej tak pokierowac swoim menu, by sobie nie zaszkodzic. Powiem Ci, ze ktos tu zaproponowal 50 g kaszy na obiad. Dla mnie jest to smieszne, bo ja jem100g kaszy na obiad, do tego mieso gotowane i mnostwo surowki. 50g to nawet bym nie poczula. Jedzac tak schudlam prawie 20 kg w pol roku. Co do sniadania, bialy ser- owszem, ale w wersji wiekszej niz 200 g, no chyba, ze naprawde Ci wystarczy do drugiego sniadanka, i wowczas zjesz cos mocniejszego;) Ja nie wyobrazam sobie zycia bez pieczywa, i awsze na sniadanie jem 3 kromki, mnostwo warzyw. 
Zyczę powodzenia, postaram sie dopingowac, i pamietaj, ze im wiecej zjesz rano (oczywiscie w granicach rozsadku), tym mniej Ci sie zachce wieczorem:)
Pasek wagi

suenos napisał(a):

Kaia94 napisał(a):

Bardzo dobre śniadanie nie słuchaj innych.Rozłóż sobie kalorie śniadanie 300kcalII śniadanie 100kcalobiad-300kcalpodwieczorek-100kcalkolacja-200kcalSchudniesz szybko i trwale.
Naprawdę 1000 kcal?Naprawdę musisz swoje 3 nic niewarte grosze wtrącać?

Oczywiscie osraj ciepłym moczem ta wypowiedz, tysiac kalorii to Cie do grobu wprowadzi. Przepraszam, jesli jestem zbyt wulgarna, ale ludzi wypowiadajacy sie na forum powinni byc karani za mowienie rzeczy, ktore moga wyrzadzic krzywde, posrednio.
Pasek wagi
Rozumiem schudnąć kilko kilo ale autorko jak można samemu chcieć schudnąć 90 kg. Tyle to nawet ja nie ważę to  bardzo dużo chcesz zrzucić i na Twoim miejscu poszłabym do dietetyka a nie odchudzała się na własna rękę.
Pasek wagi
Ja po prostu nie mogę... Kaia94:  mam już dość twoich 'mądrości' i komentarzy. A to co teraz piszę, mówię ci jako starsza o dekadę koleżanka: opanuj się, bo rozwalasz sobie metabolizm swoimi głupimi dietami i za kilka lat będziesz płakać, że masz mega jojo i wtedy może zrozumiesz co to jest prawdziwa walka z kilogramami i skąd to się bierze, że się ludzie doprowadzają do "takiego stanu" jak to zawsze pięknie ujmujesz...

Dodam jeszcze, że wiem to z własnego doświadczenia.
Nie bardzo rozumiem waszego oburzenia...
Normalnie jadłam około 2000 kcal ale skoro zaczęłam się odchudzać to jem 1000-1200kcal i żyję,chudnę jestem pełna energii.
Autorka też może schudnąć nie piszcie jej głupot.
Tak Kaio, może schudnąć ale nie ważąc ponad 100 kg, gdzie jej PPM wynosi 2300 kcal .:)
Pasek wagi
 Moje posilki sa obfite , ale rozsadne i regularne.  Rodzina dziwi sie jak to mozliwe, ze tyle schudlam przy takiej ilosci jedzenia.  Trzeba jesc z glowa i nie chodzic glodnym !
Pamiętajmy, że każdy organizm metabolizuje inaczej, dla jednego 1000kcal na diecie jest wystarczające (tutaj zwłaszcza osoby niezbyt otyłe, które nie ćwiczą) ale dostarczając odpowiednio dużo składników odżywczych. Natomiast jeśli osoba jest otyła to fakt, że na początek 2000kcal wystarczy następnie schodzi się do 1500kcal. (oczywiście inaczej jest jeżeli osoba ćwiczy - wtedy automatycznie ilość kcal wzrasta). Zero słodyczy, chipsów, fast foodów. Na początku najważniejsze jest wyrobienie nawyku zdrowego odżywiania. Jedz aby żyć a nie żyj, żeby jeść. Święta zasada :) Małymi kroczkami do celu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.