- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
16 maja 2013, 17:17
Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
4 lipca 2013, 15:01
aglaja - teraz doczytalam Twoja wypowiedź. Pani jest w 100% wiarygodna :) mozesz liczyc na wysylke z jej strony :) popros o list polecony :) i zawsze pytaj kiedy mozesz spodziewac sie przesylki :) z doswiadczenia wiem, że czeka się około tygodnia (uszycie+przesyłka)
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kiełbasówka
- Liczba postów: 1009
4 lipca 2013, 15:13
marta no co raz bardziej mi się to podoba. Serio, jak tylko schudnę jadę tam na pierwszą przymiarkę a później będę zamawiać. Strasznie nie lubię jak miseczki są takie szpiczaste. Ostatnio myślałam, że jak zdążę schudnąć przed końcem wakacji to kupię sobie jakiś fajny miękki stanik z koronki :D. Chciałabym kiedyś spojrzeć w lustro i być zadowoloną z własnego ciała.
Ooo widzę, że o moich ściankach jeszcze się wypowiedziałaś, a co myślisz o tych kolorach jako sypialnianych? Ja wiem, że modny jest fiolet, fuksja itp., ale jakoś nie chcę mieć sypialni podobnej do reszty, a zielone dodatki (narzuta poduchy) już mamy.. farba też była więc tak jakoś wykombinowaliśmy, ale teraz się martwię czy ten żółty nie za ciemny..
Edytowany przez aglaja87 4 lipca 2013, 15:16
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
4 lipca 2013, 15:24
aglaja jak dla mnie sciany rewelacja, ogolnie jak pomysle w polaczeniu z jasnymi meblami na pewno fajnie bedzie wygladac, tak fajnie jasno bedzie :)
jak chcesz to mozesz sobie juz teraz sprawic staniczek :) ja ciagle chudne a kupuje wciaz tam :) mam zaufanie :)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
4 lipca 2013, 15:29
ja wlasnie czekam na list z dwoma staniczkami :) jak dostane i nie zapomne to wrzuce tu ich zdjecia :)
wzielam sobie jeden w turkusie a drugi beżowy :)
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kiełbasówka
- Liczba postów: 1009
4 lipca 2013, 15:45
Ja się boję tylko, że mi pod biustem później zmaleje i nie będzie dobry... dlatego wolałabym kupić po tej całej diecie. Może kupię pod koniec lipca - zobaczę jak ta dieta mi idzie... :) super, że dałaś namiary.. wygodny stanik to połowa sukcesu do szczęścia kobiety :D
- Dołączył: 2013-06-10
- Miasto: Krosno Odrzańskie
- Liczba postów: 28
4 lipca 2013, 17:25
O mamusiu, jak dawno mnie tu nie było. Wkręcam się w wakacje, cały czas jestem na dworze, nie mam czasu na jedzenie. Wczoraj dostałam ochrzan od mojego chłopaka: "jedz tą zupę, ty nic nie jesz". Jak to, przecież jem! Mama skomentowała mnie: "schudłaś, zbrzydłaś, zbladłaś". Ale to nieważne. Czuję się bardziej pewna siebie, znowu noszę czerwone włosy, znowu mocniej się maluję, noszę obcisłe ubrania. To dopiero 6kg, a ja już widzę różnicę. Wróciły szorty i rozpinane, niby męskie koszule pod którymi mam opiętą, białą, wydekoltowaną koszulkę na ramiączkach. A moja twarz... jezu, znika mi drugi podbródek.
Jak tam u Was dziewczyny?
- Dołączył: 2013-06-10
- Miasto: Krosno Odrzańskie
- Liczba postów: 28
4 lipca 2013, 17:26
aglaja87 napisał(a):
Ja się boję tylko, że mi pod biustem później zmaleje i nie będzie dobry... dlatego wolałabym kupić po tej całej diecie. Może kupię pod koniec lipca - zobaczę jak ta dieta mi idzie... :) super, że dałaś namiary.. wygodny stanik to połowa sukcesu do szczęścia kobiety :D
E tam, kup narazie, bo przecież od razu nie schudniesz, a potrzebujesz czegoś wygodnego. Na koniec diety też sobie kup, najładniejszy jaki tylko zobaczysz. W nagrodę :D
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
4 lipca 2013, 17:52
o tak Len4a ma racje. Ja też dalej chudnę, a chodzę co chwila po nową bieliznę ;)
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kiełbasówka
- Liczba postów: 1009
4 lipca 2013, 20:52
Nie no ja na chwilę obecną mam dobrą bieliznę i dosyć nową ;) ale co by nie było lubię kupować nowe fatałaszki jak już lepiej wyglądam. Ja naprawdę kiedyś byłam (nie tak dawno temu) szczuplejsza więc odzieży mam całą masę.. w rozmiarach od 36 do 40 ;D ech..