Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Ja z chęcią ... muszę schudnąć ok. 20 kg :(

malaga88niunia, wiem że się powtarzam, ale jeszcze raz dzięki za ten link. Dałam radę wykonać dziś 3 trening z Mel B. i jestem z tego powodu bardzo dumna. Ciekawe czy będę miała jutro zakwasy... Ale nie poddamy się, no nie?

lalka111 ja też muszę zrzucić prawie tyle co Ty więc razem będzie łatwiej

Lutasia bardzo się cieszę, że mogłam Cię w ten sposób zmotywować.  Ja dziś IV dzień zrobiłam, myślałam, że będzie cięższy trening. Jutro kolejny dzień walki. Mam nadzieję, że kg i cm będą ubywać 

Cześć :)

Rzadko zagladam, bo jak juz pisałam cięzko odpalic komputer w obecności F bo zaraz sie pojawia i płacze by mu dac. Ja nie wiem co te dzieci widza w tym

 

A mimo cięzkich nocy z malym ćwicze dalej, dietę staram sie trzymać. Najgorzej w weekend, bo Maz jest w domu. Co prawda On uwielbia zdrowe jedzenie, ale sporo czasu spędzamy poza domem i cięzko utrzymac regularność posilków.

 

Witam nowe dziewczyny :)

Jutro mija tydzień od rozpoczęcia ćwiczeń z Mel B  Jestem ciekawa czy chociaż 0,5 cm ubyło mnie 
Pomiary jutro z rana i tak co tydzień do świąt. Obym wytrwała 

Cześć wszsystkim!!!
od wczoraj podjęłam drugą w życiu walkę z odchudzaniem :)) i jestem z siebie dumna ;) bo to pierwszy i chyba najtrudniejszy krok do sukcesu. kiedyś odchudzałam sie z dukanem i schudłam prawie 10kg. i te wagę utrzymywałam długo. a ostatnie 7miescy niesubordynacji doprowadziło mnie z powrotem do 82kg :( masakra.. ale już dukana nie stosuje, bo zbyt wycieńczające jest to dla mnie. najwieksza wada jest odstep miedzy posilkami bo nie potrafie/ nie mam opcji jesc co te 3-4h ale teraz postam się tego dopilnowac :) i taki cel mam 6msc i zobaczymy ile przez to zrzucę. 3majcie kciuki :))

Cześć dziewczyny! 

 cześć dziewczyny!

ja również zaczynam walkę ze zbędnymi kilogramami! od 1,5 tygodnia jestem na diecie :)

mam nadzieję,że się tu zaaklimatyzuje i razem zdobędziemy nasz wymarzony cel!!

Cześć i czołem! Żyję:) o dziwo moje spisywane tego co jem plus obliczanie (troszkę na oko/wyrost) kcal przyjęło mi się. Jem to na co mam ochotę, ale jednak w tej mojej ochocie się pilnuję. Grafik ćwiczeń na orbi również wydaje się być niezawodny, dzielnie się trzymam. Niestety chorubsko jakoś się przypałętało, walczę, ale czuję po kościach, że marne me szanse;p Chyba trzeba będzie swoje odleżeć. A Wam jak dni mijają?? Jakieś efekty, motywacje??

Frakun, -inna-, aleksi82 fajnie, że jesteście z nami. Razem będzie nam łatwiej w tej trudnej, ale na pewno zakończonej sukcesem walce

Skończyłam przed chwilą trening z Mel B. i jestem z siebie dumna, że dałam radę. Mam więc 4 dzień z Mel zaliczony. Hurrraaa!!!!!