- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 września 2010, 21:03
OTWIERAM NOWY TEMAT-GRUPĘ WSPARCIA DLA OSOB KTORE MAJA DOSC SWOICH NADMIERNYCH KG,DOSC UKRYWANIA SIE POD WIELKIMI CIUCHAMI ,DOSC CHOWANIA SIE W DOMU PRZED ZNAJOMYMI I REZYGNOWANIA Z ZYCIA TOWAZYSKIEGO !!!
DOSZLAM DO WNIOSKU ZE NIE MUSZE SCHUDNĄC ,JA POPROSTU CHCĘ SCHUDNĄC !!!
CHCE CZUC SIE SZCZESLIWA ŁADNA SEKSOWNA ,NIE MA CO SIE UZALAC NAD SOBĄ ,LUDZIE CHDNĄ PO 50-100 KG TO CZEMU JA NIE MOGE SCHUDNAC 10? NIE MOGE DALEJ BYC TAKA ZALOSNA TYLKO WZIAC SIE ZA SIEBIE :) BOOO CHCCĘĘĘĘ !!! :) NAPRAWDE AZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC AZ SOBIE KUPIĘ NOWE OBCISLE JEANSY I JASNY SWETEREK (W KTORYM NIE BEDE WYGLADALA JAK KALORYFER heheh :P)
WIEC DZIEWCZYNY KTORA JEST ZE MNĄ I TEZ NAPRADE TEGO CHCE? KTORA MA DOSC NAPADOW JEDZENIA I MOWIENIA SOBIE TO OSTATNI DZIEN OBZARTWA "OD JUTRA SIE ODCHUDZAM" ???
JA ZACZYNAM :) !!!
ZBUGIMY TE GLUPIE KG!!!
RUSZAMY!!!
3 września 2010, 21:05
Edytowany przez JinJin 3 września 2010, 21:08
3 września 2010, 21:07
3 września 2010, 21:12
3 września 2010, 21:13
3 września 2010, 21:13
3 września 2010, 21:48
jejj :D ciesze sie ze jestescie ze mną!
Czuje moc :P heheh zbyt dlugo mialam zamułke i "depresje" pora sie otrzasnąc bo szkoda zycia by je w ten sposob marnowac
3 września 2010, 21:49
3 września 2010, 21:56
jinjin po obzarstwie w tym tyg to pewnie waze z 77 lub 78 boje sie poprostu wejsc na wage ale czuje po podbródku ze nie jest dobrze :P i mam tego dosc
pozatym moja silna motywacja wziela sie z tego ze w zeszle wakacje (wazac tyle samo co teraz) obiecalam sobie ze w nastepne lato bede paradowac jako szczupla laska w stroju kąpielowym na plazy i wyszaleje sie za wszystkie czasy na imprezach w fajnych ciuchach i co.... znowu zmarnowalam wakacje nie bylam ani razu na plazy i raz na imprezie ubrana na czarno zeby zatuszowac to ze przytylam...i nie bewilam sie dobrze....wiec dosc tego nie chce tak zyc ,juz nie....to nie jest tego warte...nie mowie ze majac troche nadwagi nie mozna byc szczesliwym bo znam osoby ktore sie dobrze czują ze swoim ciałkiem i milo mi sie patrzy na takei dziewczyny ,podziwiam je ,ale ja wiem ze to z własnej słabosci i lenistwa jestem taka jaka jestem i nie zamierzam cale zycie akceptowac swoich wad bo jak ludzie z programu big losers chudną po 80 kg to czemu ja nie moge schudnac 10? a wlasnie ze mogę i CHCĘ! :)