- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
14 kwietnia 2013, 12:26
No więc u mnie taka sytuacja, że cały dzień super trzymam się diety, nawet ćwiczę bla bla bla a jak przychodzi co do czego wieczorem to jem wszystkie słodycze, które mam... Jak temu zahamować? Nie mam aż takiej silnej woli. :/
- Dołączył: 2012-09-19
- Miasto:
- Liczba postów: 4151
14 kwietnia 2013, 12:50
możliwe, że w dzień jesz za mało
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
14 kwietnia 2013, 12:54
DramatycznaJa napisał(a):
,,jem wszystkie słodycze które mam '' rada : nie mieć słodyczy :D
dokladnie. Co one u ciebei w ogole robia?
- Dołączył: 2005-11-08
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 508
14 kwietnia 2013, 12:54
Ja też tak mam...niestety jeszcze nie znalazłam recepty jak temu zaradzic. Czasem mam ataki na słodycze i nie umiem tego zwalczyć
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
14 kwietnia 2013, 12:57
no rodzice skupuje slodycze, i to tyle, ze masakra... mama jest szczupla wiec moze
ale jak prosze ja o to, zeby az tyle nie kupowala albo w ogole to ona, ze nie chce nie musze jesc i kupuje jeszcze wiecej -,-
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
14 kwietnia 2013, 12:59
mi też, ale nie wieczorem :P
14 kwietnia 2013, 13:07
jeżeli masz te słodycze w domu to najwyraźniej je wcześniej kupujesz wiedząc, że jesteś na diecie. żresz bo chcesz, a nie masz napady.
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
14 kwietnia 2013, 13:08
no cholera jasna, ile razy mam powtarzać, że NIE JA JE KUPUJE.