30 sierpnia 2010, 19:09
HEJ mam 16 lat i problem z nadwaga próbuje to zrzucić już dłuższy czas mam nadzieje że się uda ;) kto ze mna , wkracza do wlaki przeciw kg ?!;)
Edytowany przez nackaa 30 sierpnia 2010, 19:11
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
30 września 2010, 18:07
ja chyba też odstawię wagę na bok
dziś miałam ssanie, właściwie mam do tej pory- okropne :/
trzymam się jak mogę
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
30 września 2010, 20:30
zapachaj brzuchola woda herbata i bd dobrze :)
1 października 2010, 05:39
heh, ja się teraz ważę we wtorek :P We wtorek ma być 66 i basta.
Coś mi kręgosłup szwankuje w ogóle. Szczególnie wieczorami mam taki ból w okolicy krzyża, że mnie paraliżuje ;/ Masakra
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
1 października 2010, 11:36
zapychałam, zapychałam :)
chyba wiem skąd ten problem, mało urozmaicony pokarm ostatnio sobie serwowałam
dziś idę na duże zakupy i zaopatrzę się w konkretne produkty :)
z kręgosłupem mam to samo ale ja zawsze przez to przechodzę w trakcie odchudzania, trzeba dużo ćwiczyć :)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
1 października 2010, 14:28
To milych zakupow :))
1 października 2010, 19:28
Ja też chcę się przyłączyć! ;D Muszę w końcu schudnąć! ;//
1 października 2010, 19:48
No, jestem z siebie zadowolona :D Lustro krzyczy wręcz, że spoadło mi trochę ciałka :D Weszła przed chwila na wagę w jeansach i pokazało 67, więc mam cichutką nadzieję, że owo 66, które miało być we wtorek jest już prawie osiągnięte ;p Nie wiem czemu tak szybko chudnę, jem sporo, często kaloryczne rzeczy, np dziś jadłam makaron z serem i bazylią, a zaraz potem kilka cukierków... Wczoraj za to pizzy dwa kawałki. Hmmm... :D
1 października 2010, 22:04
u mnie ok przed chwila garstka orzechow na lepsze nocne trawienie :) chyba zaczne pić siemienie choć jest blee strasznie go nie lubie ;(:* no cóż trzeba przeżyć:D hehe aby być piekna trzeba pocierpiec jutro wazenie a teraz... pije wodee!!:)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
2 października 2010, 13:14
;/ a mnie waga ukarala za wczorajsze. ehh nie powinnam !!
3 października 2010, 08:24
Ja wczoraj zawitałam do warszawy i nie obyło się bez Wrappera z Burger kinga, Mc Flurry z Lionem, a w domu czekało na mnie zimne piwko, jaja w majonezie, sałatka warzywna, orzeszki ziemne z chilli... Dziś rano wchodziłam na wagę z zaciśniętymi oczami. Jak uchyliłam w końcu jedno oko to zobaczyłam wagę... 65.6 :D