Temat: Początek roku szkolnego - początek diety i ćwiczeń;P

Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej

dzisiaj nie ma diety ;/

do szkoły nie poszła, boo bus nie przyjechał ;/

uu to lipa. ja na szczescie mam 3 minuty do szkoly piszo xD
ja pare km ;/
ja tez daleko...a korki w warszawie rano łohohoh....kawałek który aytobusem bym przejechała 15 min bez korka jak jest korek jade 50 min najmniej....potem jeszcze metro i 5 min z buta :P eh kochane wy moje musze wam sie przyznac ze poległam....moze to nie jest wielka kleska ale rezygnuje z cwiczen...bede sie czasem rozciagac tylko ...postanowilam ze do cwiczen wroce jak przejde na stabilizacje ( 3 faze) wtedy mi to wiecej pomoze niz teraz, a teraz zabiera ok 1,5 godz dziennie a nauki ma mnóstwo i chodze niczym żywe zombi bo śpie po 3,4 godz przez cały tydzien...
dziennie oczywiscie :P ale dla mnie to bardzo mało :(
noo ja przez 2 dni spalam tak tzn przez 2 noce i dzis wlasnie glowa mnie bolala chyba przez to. a ze ja spiochem jestem to dla mnie z 10h to bym sie wyspala xD
ja teź teraz ni ćwicze ;/
a ja dzis zaczne ;]
hehe no ok :P
ja tez dzisiaj pocwicze...:) w ogole ;D tez tak macie ze jak coś zjecie i czujecie sie bardzo po tym najedzone,  chodz i tak zmiescicie sie w limicie wyznaczonych przez siebie kalorii to macie wyrzuty sumienia ze aż tyle zjadlyscie ?:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.