30 sierpnia 2010, 18:18
Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie
Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
30 sierpnia 2010, 22:48
o to super ;D bo jak ide do mi lata jak galaretka hah , a jak u was jest z powstrzymywaniem sie od fast foodów ? ja jak mijam KFC to mnie telepie i musze coś tam zjec to mnie gubi.
30 sierpnia 2010, 22:50
u mnie w miescie nie ma kfc ani mc donaldow haha ale na kazdym kroku budki pizzerie itp.. ale nie ruszają mnie:)
Edytowany przez netka93 30 sierpnia 2010, 22:55
30 sierpnia 2010, 22:55
a u mnie to chyba z 10 KFC z 4 Mc Donaldy same budki z kebabami i kusi kusi....to juz chyba jakiś nałog ;D ale trzeba to ogarnąć;p
30 sierpnia 2010, 22:58
Szczecin wiec sie nie dziwie;D ja 100km od wrocka mieszkam:) ale mnie nie rusza takie cos chyba ze zawieje takim zapaszkiem ładnym ale potrafie sie juz opanowac;D najghorzej bedzie ze swiezymi buleczkami z tesco na przerwie dlugiej:D bo mamy tesco 10m od wejscia do szkoly;D i zawsze dzien w dzien jadlam buleczki cieple chrupiace i do tego bialy twarozek jakis cale pudeleczko najczesciej wiec kalorii z 400 łacznie:P czasem szynka do tego haha
30 sierpnia 2010, 23:02
ja mam blisko biedrone i tez popylam po bułki ;D najgorzej to w bufecie szkolnym .. wszyscy jedzą chrupki, drozdzówki, batoniki itp a ty jabłka, mandarynki i wbijasz sobie w glowe ;d wytrwaj ;d na koniec tygodnia zjesz w nagrode kawalek czekolady hahaha
30 sierpnia 2010, 23:10
uciekam spac :) odezwe się jutro :) Dobranoc Wszystkim ;*
30 sierpnia 2010, 23:10
haha u mnie nie ma takich rarytasow jak bufet.. sklepik szkolny w ktorym jarali ziolo i cpali zamkneli bo miala niesweize zarcie:D w sensie raz trafilysmy na splesniale kokosanki o;D a tak cala szkola do tesco czasem jemy na lekcji jak nauczyciele nie widza bo w kolejce sie stoi cala przerwe:D
30 sierpnia 2010, 23:12
Hej:)) Ja mam 15 lat również chcę schudnąć przez ten rok szkolny:) Widzę, że dużo nas jest. ;d