Temat: Początek roku szkolnego - początek diety i ćwiczeń;P

Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
właśnie zeszłam ze stepera!!! zakare spaliłam na nim 1200kcal!!! (115min!!!!)
jejusiu xD gratuluje :) ja musze wrócić do brzuszków rozciągania i hula hop bo zaniedbalam wszystko...

kurcze chcialabym cos w sobie zmienic mianowicie kolor wlosow ale strasznie sie boje ze bedzie brzydko i caly czas sie wstrzymuje...a poza tym wez teraz zejdz z tego ciemnego brazu ktory wyglada na czarny

no trudno będzie zmienić kolor, ale zaszalej!! może tego ci potrzeba! jakiejś zmiany w sobie :)

jak się układa z chłopakiem?

chyba troche lepiej :)

w tym rzecz ze na fryzjera mnie nie stac bo dekoloryzacja bedzie mnie kosztowac 200-300 zl..
a sama strasznie sie boje...i nie wiem jaki kolor xD
no to drogo strasznie u fryzjera by cie wynioslo !! no ja nie wiem kurczaki jaki kolor! a może jakieś jaśniejsze pasemka na początek?
nie wiem :(
no ja tez nie wiem ;/
najwiekszy problem z tym ze ten moj lubi ciemne wlosy...ale mi sie juz troche znudzily ;/
a ja tez lubie ciemne ;d z dosc jasnego blondu przefarbowalam sie na czarne xD jedyny problem to szybkie odrosyu, ale jak narazie nie mam zamiaru rezygnowac z tego koloru.
a cwiczenia tez zaniedbalam. przydaloby sie wlasnie wrocic do nich ale jakos niby nie mam czasu
a ja nie mam ani chęci ani czasu :P
Kurcze strasznie mnie ciągnie do słodkiego...na 2 fazie tak nie miałam.
Chwile sobie myślałam, ale potem przechodziło.
A teraz jak zjem raz na tydzien coś słodkiego to strasznie mnie do tego ciągnie ;/
Mam w ten czwartek wigilie klasową i właśnie wtedy musze sobie zrobić dzień uczty..
Moja wych jest głupia, bo na wigilie zazyczyła sobie: barszcz z uszkami , pierogi, makiełki,
2 ciasta- rafaello i makowiec, sałatke jarzynową i coś tam jeszcze...zabroniła chipsów i cukierkow o.O
Dziwna kobita...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.