31 marca 2013, 12:29
I jak tak kochaniutkie dietka? Ja u rodziny jestem wczoraj dieta ok ale za to wypilam kilka drinkow malibu... mmm uwielbiam to :) dzis sniadanko grzecznie jedna rybka z octu i biala kielbaska tak ze nie jest jeszcze tak najgorzej. Trzymajcie sie, WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
31 marca 2013, 14:09
Dzisiaj i z dietą i z aktywnością - dramat.
Także welcome święta :p
31 marca 2013, 14:55
I ja się dobiłam do kompa!!!
Całe szczęście, że święta to tylko dwa dni. Inaczej miałabym chyba ze 30 kg na plusie
Szczegóły pominę
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
31 marca 2013, 20:44
hehe już myślałam, że łasuch mi się załączył, że po diecie itp... a tu się okazało, że @ wcześniej zawitał;d czyli zero wyrzutów sumienia;d jak na moje zdolności to i tak sukces;d a jakie miałam tłumaczenie, że jem drugi kawałek ciasta, za jakiś czas trzeci?? Bo bardzo miałam ochotę na truskawki, a że ciasto z nimi było to "niestety" musiałam zjeść cały kawałeczek;d do dzisiaj miałam przerwę od ćwiczeń, za jakieś 30 min jak się ogarnę to orbi i jazda;d
- Dołączył: 2013-03-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 220
31 marca 2013, 22:01
ja ostatnie 2 dni zawaliłam całkowicie.....
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
31 marca 2013, 22:54
myślałam, że godzinkę wytrzymam, a tu 30 min i padam ..:) a właściwie to mi się nie chce;p rozleniwiłam się!
chudadowakacji - święta są!:D
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
1 kwietnia 2013, 13:33
Ja jedzeniowo - ładnie.
Ale jeśli chodzi o ćwiczenia to zero.
Wczoraj byłam na imprezie, wypiłam morze wódki i dzisiaj nie żyję...
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 55
1 kwietnia 2013, 13:48
Ja już dzisiaj bez szaleństwa. 5 posiłków, wszystko zgodnie z planem ;) Pewnie dlatego, że już nie ma co jeść. Ale to baaaardzo dobrze. Na obiadek ryż z kurczakiem. ;>
- Dołączył: 2013-03-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 220
1 kwietnia 2013, 18:59
znowu sie obżarałam ciastami i czekoladami.. boje sie że nie uda mi sie znowu wrócić na dobrą drogę
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
1 kwietnia 2013, 21:55
u mnie właśnie też gdzieś motywacja zaginęła.... raptem parę dni wolnego i nie chce mi się ćwiczyć, chociaż staram się diety pilnować, ale to ciacho to tamto... i nie jak do tej pory, że jedno na jakiś czas i to do 15-16;p wiem, ze święta i w ogóle, ale ciężko się znowu przełamać;p