Temat: Wspólne odchudzanie.

eeee nie jest tak źle...zreszta jak my tu ciągle piszemy, zeby sobie dodać otuchy...nie kilogramy najważniejsze...szczególnie jak cwiczysz :)

Słuchajcie...znalazlam na jednej stronce o Insanity kalkulator, który sluzy do obliczenia ilosci potrzebnych kalorii do tych cwiczeń. Wyszło mi z tego, ze ćwicząc samo Insanity powinnam jeść 2287 kcal aby utrzymać wagę. Gdy chcę schudnać odjac od tego 500 , czyli 1787 kcal...mniej wiecej tyle jem,a  cos to chudniecie mi topornie idzie...a to przecież nie jedyne moje cwiczenia. Wie ktos coś z tego? Bo ja chyba za głupia na to jestem :)

jezuu ale wy tutaj dużo piszecie, ne mogę się połapać :P

na wadze ujrzałam dzisiaj -0.1 kg jest mały sukces 

to ja taka gadula jestem :)

cześć, ja tam się nie znam na tych przelicznikach:( aby schudnąć potrzebny jest czas, a w nim: dieta i ćwiczenia... dzisiaj wieczorkiem poćwiczę Mel B. lubię z nią ćwiczyć:)))

łoj czasu bylo a bylo, dieta też jest...na początku leciało jak szalone, teraz przystopowało trochę...ale poczekamy jeszcze 

Ależ pięknie ważysz - taka waga to marzenie:)

Zastanawia mnie to, czy nie będę mial potem zwisającej skóry gdyby udało mi się stracić pare kg. Jak Panie myślicie ? Może jakieś lekkie ćwiczenia stosować podczas tej "diety".

myślę, że normalnie dużo ćwiczysz i bez dodatkowych będzie ok;) choć jak Ci będzie ich brakować to czemu nie:)