Temat: Wspólne odchudzanie.

Witam.
Czy znajdzie się ktoś kto zechce poodchudzać się razem ze mną? 
Nieważne ile jeszcze chcecie schudnąć, co ćwiczycie i na jakim etapie jesteście - ważna jest wzajemna motywacja 
Ja jestem już na diecie jakiś czas, ale myślę, że w grupie będzie raźniej 
Póki co ćwiczyłam Jillian, jutro chcę zacząć Insanity 
Zapraszam 
Wiesz co, to jest jeden z moich mniej aktywnych dni, zajrzyj do pamiętnika np na wczorajszy :D Ja jestem na Montignacu od 1 lutego. Na początku lecialam z kilogramów, teraz waga stoi od jakiegoś 1,5 miesiaca w miejscu, nawet kilogram poszła w górę, a lecę z centymetrów. Z dwojga wolę tak, wagi nie widać :)
Pasek wagi
a no widze:D looo matko sporo cwiczyszm killerka jestes:D fajnie wygladasz a wymiary masz swietne:))))
właśnie przestałam się wagą przejmować, bo powiem Ci, że ja to już obsesję mialam. Ważyłam się po 4 razy dziennie...ale w pewnym momencie zauwazylam, ze ważąc 57 kg wchodzę w ubrania, w których chodzilam, jak ważylam 53. Doszłam do wniosku, ze to mięśnie i mam w nosie wagę. Teraz mierzę się centymetrem :) Nie zależy mi juz na redukcji wagi, chce teraz troszeczke porzeźbić, zeby ciało wyglądało zdrowiej. I dla mnie to już wystarczy. Nie mam już w czym chodzić, bo wszystko leci
Pasek wagi
To super jak centymetry leca, ja tez chce zeby u mnie spadaly:(czuje sie lepiej, np brzucha nie mam jakiegos wywalonego a i tak wymiary sa na nim takie jak sprzed 3 tygodni wiec nie rozumiem:/no i dziwne waga maleje a cm nie?:/

kochana gdzie najlepiej oblicze sobie swoje zapotrzebowanie kaloryczne?na jednej stronie wyliczylo mi ze moje zapotrzebowanie to 2417 i zeby schudnac kilogram tygodniowo musze jesc 1314 kcal..myslisz ze to w porzadku?a dalam ze aktywnosc 3-5 razy w tygodniu cwiczenia
wiesz co ja obliczylam sobie tylko podstawowe, wyszło mi jakies 1370, do tego dodalam to co spalam w cwiczeniach i staram się mniej więcej jeść trochę mniej, ale szczerze powiedziawszy, to na liczeniu kalorii ja się zupełnie nie znam i robie to na czuja. Mialam okres, ze jadłam za mało i zwolnił mi metabolizm, dlatego teraz wole zjeść trochę za dużo niż za mało. Tym bardziej przy takich ćwiczeniach.
Pasek wagi
Insanity to ok 500 spalonych kalorii podobno, chociaż nie chcę mi się wierzyć, bo kiedyś wyczytalam, że na Killerze spala się ok 600, a to nawet przeciez koło Insanity nie staje, więc może ciut więcej. W dodatku spalasz jeszcze po treningu. Ja liczę ok 500 w każdym razie, do tego reszta cwiczeń jakies 300, 400. Chodzisz, sprzątasz to też spalasz. Ogólne licze sobie na jakieś 2300, a staram się zjadac ok 2000, ale to wszystko w przybliżeniu...nie liczę, nie ważę warzyw ikażdego plasterka szynki, nie chce popadać w paranoję :)
Pasek wagi
Hej hej jak sie macie dziewczyny, co porabiacie? Ja sie nie obijam tylko ostro cwicze az pot leje sie ciurkiem, tzn lal sie bo skonczylam cwiczyc

---mel b brzuch
---mel b nogi
---mel b posladki
---225 przysiadow
---kiler Ewki:)

Razem 75 minut cwiczen i 585 kcal spalone:):)podobno na kilerze spala sie 600 kcal , raczej nie mozliwe, ja cwiczylam caly czas z tetnem maksymalnym i tyle mi wyliczyl pulsometr no ale moze komus innemu wylicza 600, niewiem ale i tak sie ciesze z tego co spalilam, jupiiii:)
Ja już też poszalałam troszkę...tzn. Insanity i 3,5 km biegu w deszczu. W Insanity nie wiem ile kalorii, ale podczas biegu wyliczyl mi 221, nie jest źle. W kazdym razie zrobilam eksperyment. Wiecie ile wypocilam podczas tych ćwiczeń? 600 ml  Masakra . Idę jeszcze machnąć szybko a6w i spać, bo o 6 pobudka. Milej nocki Kochane :)
Pasek wagi

Czeeesc :)

Mam do was pytanie.

Wczoraj byl SŁABY dzien.. niestety poddalam sie i zjadla wieczorem duzo nielegalnych rzeczy :(

Zawsze po takim dniu staram sie to nadrobic i moj dzien po obzarstwie wyglada nastepujaco:

-50min orbitreka na czczo

-prawie 4lwody /dzien

-same owocki (kilka mandarynek, grejpfrut, 2banany, kilka plastrow arbuza i sok z pomaranczy)

Ocenciee prosze.. nie moglabym jak gdyby nigdy nic normalnie zjesc sniadania itd..

Po takim wypadzie na nastepny dzien musi byc kara.. na szczecie zdarza sie to nie wiecej niz raz na 2-3tyg..

Ale chcialabym robic taki dzien czesciej.. np co tydzien ?

hm? co myslicie ?

Nie powinno się robić żadnych kar. Śniadanie to ma być śniadanie, obiad ma być obiadem, lekka kolacja, w międzyczasie z 2 przekąski. Każdemu zdarzają sie wpadki, ale nastepny dzień trzeba zacząć normalnie. Same owoce też nie sa dobre, bo maja bardzo dużo cukru, to już lepiej warzywa. A na czczo nigdy nie powinno sie cwiczyć.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.