27 marca 2013, 08:38
dodam jeszcze ze na diecie jestem juz 5 tygodni i schudlam 5kg. Do tej pory motywowalam sie sama, ale uznalam ze z kims bedzie mi razniej. Szukalam szukalam i tak trafilam na was :)
27 marca 2013, 09:01
Nie ja jestem na starej dobrej MŻ.
No wlasnie o to tez mi chodzi
Jak wcvzesniej sie odchudzalam to tez mialysmy taka grupe i jak jedna miala dola to reszta dala kopniaka i bylo super :)
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
27 marca 2013, 09:13
BuraChmura uwielbiam kawę czarną sypaną bez żadnych dodatków:) mój żołądek niestety nie jest tego samego zdania, dlatego ratuję się mlekiem, a to już świętokradztwo;p okropnie smakuje;p
Razem damy radę;)) najgorzej właśnie nie mieć z kim pogadać jak jakiś dołek się przypałęta... A wtedy jakoś zawsze coś niezdrowego znajdzie się pod ręką, następnie są wyrzuty sumienia, a na koniec moje głupie myślenie, ze i tak już złamałam swoje zasady, że się nie nadaję do odchudzania/zdrowego odżywiania, że zawsze będę potworkiem itp... A tak to wchodzimy na forum, dzielimy się smutkami i jakoś tak inaczej się człowiekowi robi:) Nie poddajemy się;))
- Dołączył: 2013-03-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 220
27 marca 2013, 09:26
Ja jestem chyba uzależniona od kawy z mlekiem. W ciągu dnia potrafię wypić 2 litry. Aktualnie jestem na odwyku i od piątku nie wypiłam ani kropelki ;p
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
27 marca 2013, 10:19
chudadowakacji podziwiam!;d jak ograniczałam kawę, to schodziłam stopniowo;d jeden jedyny raz stwierdziłam, że basta - nie piję. Dwa dni wytrzymałam, ale to były dwa dni terroru dla bliskich;d Jak dodaję mleko, to smaku kawy nie czuję, mimo że nie dodaję dużo:) staram się ograniczać do 2-3 dziennie;))
27 marca 2013, 10:45
O, ja też nie wytrzymałabym bez kawy. Ale piję 2 dziennie, bo po większej ilości to już bym nie zasnęła.
I odwrotnie - uwielbiam kawę z mlekiem. Albo co gorsza...z likierem
27 marca 2013, 14:00
Hmm... kawka z likierem ale bym sie napila
27 marca 2013, 15:25
Szkoda, że to ładnych parę kalorii więcej
I jak tam kobietki? Dietka, ćwiczonka?
27 marca 2013, 15:43
U mnie dieta wspaniale. Co do cwiczen juz ponad tydzien cwicze dzien w dzien i nie zrobilam sobie tego dnia odpoczynku wiec moze dzis zrobie, bo znalazlam wczoraj fajne cwiczenia i zrobilam je to tak mi koles dal w kosc ze dzis ledwo chodze (posladki, nogi i plecy) ew wieczorkiem przy filmach siade na rower i jakies 50 min pojezdze.