Temat: Wspólne odchudzanie.

Witam.
Czy znajdzie się ktoś kto zechce poodchudzać się razem ze mną? 
Nieważne ile jeszcze chcecie schudnąć, co ćwiczycie i na jakim etapie jesteście - ważna jest wzajemna motywacja 
Ja jestem już na diecie jakiś czas, ale myślę, że w grupie będzie raźniej 
Póki co ćwiczyłam Jillian, jutro chcę zacząć Insanity 
Zapraszam 
Asia nie od dziś wiadomo, że walka z samym sobą jest najtrudniejsza  Nie łam się tylko znajdź dla siebie jakieś wyjście. Może po prostu zamiast tak mocno skupiać się na diecie (tzn skupiać się ale rozsądnie ) więcej poćwicz. Asia musi spaść 

Diamond niestety tak bywa. I co najgorsze może to trwać tygodniami  Co jest cholernie trudne. U mnie gorzej, bo na plusie, ale nie dam za wygraną 

Dziś przebiegłam 10 km i ćwiczyłam pilates. 
Ewela steper nie jest zły  Ćwiczyłam kiedyś i ładnie spadało. Teraz leży w szafie, ale może go odkurzę jak rowerek 
Dzieki za wsparcie:)pewnie ze sie nie poddam i jeszcze wiecej dam z siebie ale trposzke mnie to zaskoczylo, nie powiem ze zdemotywowalo ale rozczarowalo,moze kurcze jednak cos w mojej diecie jest nie tak, moze czegos za duzo, od dzis znowu wszystko zapisuje i bede miec kontrole:)
Być może, a być może potrzebny jest tylko czas  

Szklane zołzy   Nie raz już chciałam ją wypierdzielić  Ale kto się czubi ten się lubi najwidoczniej.
ja wlasnie nie patrze juz na wage jak kiedys tylko na wymiary i bylam tak na 90 pewna ze cos spadlo czy to z uda czy z brzuch bo mnie sie wydaje mniejszy a tu lipa, tylko mi sie wydawalo:/
Ja tez sie boje co bedzie jak sie zmierze po @ .... Zebym miala co zrobic z mala to bym sie zmusila do biegania tylko gdzie tu po ulicach :). Najblizszy park mam z dwa km od domu wszystko pod gorke co za pech
o jacieeee ledwo zyje:D dalam sobie wycisk zrobilam 60 minute HIIT Cardio and Abs WorkoutSpalilam rowne 400 kcal
Kiedys robilam te cwiczenia z youtube i bardzo mi sie podobaja  no i maja ogromny wybor,polecam:)podaje link jakby ktos chcial:)

 
https://www.youtube.com/watch?v=s3zAG4zvVpc

Moge sie pochwalic ze od tamtej niedzieli do dzisiaj mam przecwiczone 10 h 28 minut:)a mialam w tygodniu 2 dni bez cwiczen takze mysle ze jest sie czym pochwalic:)spalilam przez ten czas 4900 kcal:)
Szkoda ze centymetr i waga nie byly dla mnie dzis litosciwe ale jestem pewna ze ta moja ciezka praca nie poszla na marne i ze jeszzce los sie do mnie usmiechnie i centymetry zaczna leciec:)
Sprawdzili mi rower, łożysko poszło kupie nowe i bedzie ok ( przynajmniej mam nadzieje, ze sie nie myla). Bo juz zaczelam bierznie ogladac jak co musze miec sprzet do cwiczen cardio, po prostu muuuuuuuuuuuuuuusze 
Diamond będą lecieć jeszcze na łeb na szyję  Przy takiej aktywności to masz to jak w banku - musi spaść 
Ćwiczenia wyglądają super, może nawet kiedyś wypróbuję  Może nawet na pewno, bo mi się wszystko szybko nudzi.

Ewela bieżnie są ok, tylko dużo miejsca zajmują. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.