- Dołączył: 2007-10-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 688
8 marca 2013, 14:26
a więc kochane vitalijkii która z was ma ochotę się przyłączyć do wspólnego odchudzania???
która z was chcę przyłączy się do grupy wsparcia???
zapraszam wszystkie chętne :)
wiadomo razem raźniej ;)
będziemy mogły tutaj za czyiś sukces pochwalić a za swoją porażkę czekać na ochrzan:)
myślę że wspólnie będzie łatwiej :)
a więc zapraszam :)
Edytowany przez paulinusia20 9 marca 2013, 11:14
- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
8 marca 2013, 14:27
Edytuj proszę treść wątku i zamień dużą czcionkę na małą. Na forum nie używamy dużej - łamie regulamin.
8 marca 2013, 14:28
Ja zaczęłam wczoraj, ale mogę się dołączyć. :) Mam dużo do zrzucenia więc potrzebne mi silne wsparcie i bardzo silna grupa. :P
- Dołączył: 2013-01-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 63
8 marca 2013, 14:29
ja się chcę przyłączyć oczywiście :)
8 marca 2013, 18:57
Ja zaczęłam już parę dni temu ale z chęcią się przyłączę :) Jaki jest wasz plan na schudnięcie?
8 marca 2013, 23:09
ja wsłuchuje sie w swój organizm. prowadze dziwny styl zycia, wiec u mnie za bardzo czasem nie ma czegos takiego jak obiad czy kolacja itd.
jem mniej w tym ograniczam weglowodany bo zle na mnie wplywają. ale nie mam na mysli warzyw tylko raczej makarony, ziemniaki. cwiczyc tez zamierzam ale nie wiem jeszcze co. narazie pracuje fizycznie bardzo i to juz i tak duzo daje.
a ty jaki masz plan?
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 16
9 marca 2013, 20:18
Hej dziewczyny chętnie się przyłącze dopiero teraz znalazłam wątek ale mam nadzieje że dzień spóźnienia nie zrobi różnicy ;)
- Dołączył: 2007-10-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 688
10 marca 2013, 12:09
no więc zaczynajmy kochane vitalijkii :)
więc jak wam idzie diektowanie???
dajecie radę???
bo u mnie kiepsko :(
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 16
10 marca 2013, 13:51
U mnie tak sobie zawsze początek jest najgorszy ;/
Dużo ćwicze i narazie widze tylko poprawe w mięśniach ;)
W sumie ćwicze ponad tydzień i jestem z siebie bardzo zadowolona. Codziennie godzine na rowerku na sporych obrotach do tego 50 brzuszków , ale gorzej z dietą mam duży problem z utrzymaniem jej zawsze przesadze nawet nieznacznie ale przesadze ;(