19 sierpnia 2010, 10:03
Hej dziewczyny, ważę 94 kilo, mam za sobą około 3 nędznych kilogramów:-) Przede mną długa doga do upragnionej 5 na początku. Cel piewszy - 8 na początku wagi. Zapraszam, wszystkich chętnych, którzy chcą podjąć wspólną walkę z kilogramami.
Coś o mnie:
Przede wszystkim jestem mamą, nie pacuję od uodzenia synka, bo wstydzę się siebie, i nie mam zamiaru wychodzic do ludzi do kiedy nie schudnę, chociaz 20 ilogramów. Chcę schudnąć dla siebie i dla rodziny, żeby moje kompleksy nie zatruwały nam już życia i nie blokowały wakacji w ciepłyc kajach.
Jak zamierzam schudnąć:
Jak wiadomo wszystkie diety są skuteczne, o ile się ich pzestrzega i łączy z ćwiczeniami. Ja przez najbliżze 3 miesiące przebywam poza krajem, i ciężko mi tutaj odnaleźć składniki, które mam w diecie vitalii, dlatego postanowiłam stosować dietę MŻ-mniej żreć. A ponieważ pzebywam w kraju pizzy i makaronów, nie będzie to łatwe, ale jest tu masa owoców, którymi się zajadam:-) Waga zepsuła się jakieś 3 dni temu, więc do 20 października nie będę wiedziała ile ważę, ale moim przyjacielem stał się centymetr krawiecki.
Zapraszam do odwiedzania mojego pamiętnika, będę tam podawała na bieżąco swoje wyniki. Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania!!!!!
1 września 2010, 10:44
To smacznego życzę :) My dzisiaj jedziemy na wycieczkę do Pavi, podobno cudne miasteczko. Głowna atrakcja dla dzieciaków - jedziemy pociągiem, co prawda tylko pół godzinki ale zawsze coś. Moja znajoma chodzi do trenera indywidualnego i mnie też namawia, ale ja dopiero od listopada bym poszła. Zresztą muszę to jeszcze ustalić z mężem, bo budżet jest ograniczony w związku z nadchodzącą zimą, basenem synka a jeszcze chcę otworzyć swój interes. Muszę przeliczyć czy nas stać na to - basen synka ważniejszy :) Mąż mówi, ze nasza psina już pożera tony jedzenia więc ją też trzeba uwzględnić pzy planiwaniu :-)
1 września 2010, 10:46
SM, moa siostra złożyła wymówienie firmie dostarczaącej nam internet, jak bym zniknęła na pare dni, to przejmij liczenie słodyczy, ok? Ja wrócę jak tylko znajdziemy nowego dostawcę. Zresztą nie wiem kiedy nam wyłączą, za tydzień, za miesiąc... Tak tylko na wszelki wypadek mówię:-)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
1 września 2010, 11:07
oki wrazie co dam dziewczyną znac że masz problemy z kompem, nie ma problemu
- Dołączył: 2010-08-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 237
1 września 2010, 18:27
ja sie dzis chyba objadam w blogu napisane co jadlam ,,,,stresy stram sie jakos uspokojic praca wykancza;/ zaraz na trening lece i juz dzis nie jem nic ;/ ten winogron chyba byl za kaloryczny ;/ troche siada mi nastroj biust mi zlatuje a ramiona bez zmian ;/
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
1 września 2010, 20:11
hehe a ja cały czas ta sama waga a nie mowiąc że jeść mi się nie chce u nas od nowa wróciło lato dziś 30 stopni mielismy
- Dołączył: 2010-08-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 237
1 września 2010, 21:26
dobrze wam we wrocku na przemian pada i swieci nie wiadomojak sie ubrac dosc chlodno bylo mi teraz jak wracalam do domu ;/ i znow zapowiadaja na nastepny tydzien upaly ;/ jutro mam dzien dziwny zapomnieli domownicy isc na zakupy mam spala caly dzien i w lodowce mam 3 berlinki pol pomidora i twarozek chudy :D ale czas i jak tu na tym przezuyc na 20 bo tak wroce do domu ? a moze polecicie cos z szybkich obiadkow gotowych do pracy ktore mozna kupic i zrobic w mikrofali ? ja dzis jak przeczytlam ze paczka pierogow z serem ma 700 kalorii to padlam ;/
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
1 września 2010, 21:34
OJ WIKASS MA NIESTETY A PYCHA JEST. WIESZ CO A MOŻE PO DRODZE KUP SOBIE CIEPŁE MUSLI W PACZCE NP Z JABŁKIEM I CYNAMONEM MA JEDYNE 1997 KALORII A ZAPEŁNIA NA PRZYNAJMIEJ 3H MOŻE MOŻESZ GDZIEŚ KUPIĆ RYŻ Z WARZYWAMI W TAKICH WORKACH WSADZA SIE TO0 DO MIKROFALII I JEST GOTOWE Z TEGO CO WIEM NIE MA DUŻO KALORII WSAM RAZ NA OBIAD
- Dołączył: 2010-08-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 237
2 września 2010, 21:13
dziekuje :D ile ma kalori hehe 1997 KALORII?
3 września 2010, 08:45
ja bym Ci radziła kupić jakąś pełnoziarnistą bułkę, a do tego surówkę i jakąs wędlinkę drobiową. Szkoda męczyć się ograniczeniami a potem po pierogi biegać :-))) Trzymam kciuki, a załamania zdarzają się każdemu, nawet tym najlepszym jak SM ;-)))) pozdrawiam
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
3 września 2010, 12:31
hehe elkabelka oj wczoraj miałam wpadke jak głupia po stepie rzuciłam się na batonik czekoladowy jadłam na przemian z ogórkiem kiszonym , hehe śmieszna mieszanka ale mi smakowała