Temat: Ważę 94 kilo, zapraszam na forum 90-tki!!!! :))))

Hej dziewczyny, ważę 94 kilo, mam za sobą około 3 nędznych kilogramów:-) Przede mną długa doga do upragnionej 5 na początku. Cel piewszy - 8 na początku wagi. Zapraszam, wszystkich chętnych, którzy chcą podjąć wspólną walkę z kilogramami.

Coś o mnie:

Przede wszystkim jestem mamą, nie pacuję od uodzenia synka, bo wstydzę się siebie, i nie mam zamiaru wychodzic do ludzi do kiedy nie schudnę, chociaz 20 ilogramów. Chcę schudnąć dla siebie i dla rodziny, żeby moje kompleksy nie zatruwały nam już życia i nie blokowały wakacji w ciepłyc kajach.

Jak zamierzam schudnąć:

Jak wiadomo wszystkie diety są skuteczne, o ile się ich pzestrzega i łączy z ćwiczeniami. Ja przez najbliżze 3 miesiące przebywam  poza krajem, i ciężko mi tutaj odnaleźć składniki, które mam w diecie vitalii, dlatego postanowiłam stosować dietę MŻ-mniej żreć. A ponieważ pzebywam w kraju pizzy i makaronów, nie będzie to łatwe, ale jest tu masa owoców, którymi się zajadam:-) Waga zepsuła się jakieś 3 dni temu, więc do 20 października nie będę wiedziała ile ważę, ale moim przyjacielem stał się centymetr krawiecki.

Zapraszam do odwiedzania mojego pamiętnika, będę tam podawała na bieżąco swoje wyniki. Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania!!!!!

oj ja nie zrobie sobie jestem po dwóch cesarkach i nie chce więcej tego bólu pooperacji, elkableka wstawiłam fajny przepisik w moim pamietniku na cukinie paluszki lizać
Pasek wagi
Witajcie dziewczyny
Ja również ważę ponad 90kg, a dokładnie 96kg i jestem tutaj nowa. Chętnie się do Was przyłączę jesli przyjmiecie mnie do Waszej grupy?
Majka oczywiście, że Cie przyjmiemy :-)))  Im nas więcej tym lepiej, większa motywacja :-))) Napisz coś o sobie:-)
SM ja też miałam cesarkę, rzeczywiście bolało jak cholera, a do tej pory jak pogoda ma się zmienić to brzuch mnie swędzi strasznie:-) A czasami po blokadzie w okolicy korzonków łapie mnie taki kłujący ból. Ale poświęciła bym się, żeby już tego brzucha nie oglądać :-)))) Cycki poprawiła bym sobie od zaraz ale mąż się buntuje, bo nie podoba mu się pomysł ich zmniejszenia:-) I jeszcze marudzi, ze jak będę piersią karmiła i bla bla bla. A w rezultacie nie chce pieniążków wyłożyć...
Hej Majka witaj, ja też kiedyś ważyłam 96 ale jak sie chce to można,elkabelka oj te moje dwa arbuziki to nie juz arbuziki tylko jakies sflaczałe niejędrne nawet mam wrażenie ze przez dete zmalały hehe, a co do podbrzusza wisi mi taka oponka po tych dwóch cesarkach ale cóż jak na razie pamietam amten ból choć zobacze jak zgubie więcej kiloskó co będzie. A co do facetów mam wrażeniaże nas nie roumieja mówią że jesteśmy zakompleksione a oni nie. Szkoda elkabelka że twój M ma do tego takie podejście czasem mam wrażenie ze na siebie nie żałują a nam sknerzą
Pasek wagi
Dokładnie tak jest Sm, sknery i tyle, ale kobiete chcą mieć piękną i zadbana, żeby się kumplom chwalić i wydaje im się, ze sama natura to załatwi. Ale ja mam plan:-) Mój skarbek do przedszkola idzie a ja zakładam działalność i usamodzielniam sie finansowo. Pomyślałam, ze siedzenie w domu jest fajne bo spedzam czas z dzieckiem, ale jak by mężusiowi kieys przyszło do głowy wymienić żonę na nowszą, to nie chcę obudzić się z ręką w nocniku. Zresztą potrzebuję pieniędzy, zeby zadbać o siebie. Marzy mi się depilacja laserowa, wyżej wspomnane operacje plastyczne i śliczne licówki na ząbkach. W sumie około 50 000 :-) No i kredyt za dom trzeba spłacić :)

oj dokładnie ja jestem w domu ale tak jakbym na siebie zarabiała, za to że chodze do szkoły tu Państwo płaci mi wypłate na moje nazwisko i imie na mije konto i duzo mniej nie mam od męża więc mam gdzieś co mówi , zawsze lubiłam być niezależna jeżeli mam ochote na coś i stać mnie na to kupuje sobie niepytając sie o jego zdanie jeżeli jest to coś drożeszgo mówie mu że chce kupić aby nie było że on też ma jakieś plany a później braknie na coś choć z reguły o swoich planach większych wiemy zakupowych  stramy się w tym godzic

 

Dziewczyny mam dylemat 23 września mam rocznice 10 slubu i chciałam sobie kupić bluzke na kolacje może wy mi poradzicie którą

http://cgi.ebay.co.uk/AS74-RED-MONSOON-FLOWER-TOP-KAFTAN-UK-18-BNWT_W0QQitemZ400148742598QQcategoryZ63869QQcmdZViewItemQQ_trksidZp3286.m7QQ_trkparmsZalgo%3DLVI%26itu%3DUCI%26otn%3D3%26po%3DLVI%26ps%3D63%26clkid%3D5848835002864121824

 

http://cgi.ebay.co.uk/Ladies-Blue-Monsoon-Toulouise-Summer-Blouse-Size-18-UK-/310247464284?pt=Women_s_Clothing&hash=item483c309d5c

 

z góry dziękuje za rade która

Pasek wagi

zdecydowanie ta pierwsza

załóz szpilki i czarne spodnie i koniecznie malutka torebeczka - kopertówka, czarna, albo w kolorze bluzeczki, do tego delikatne korale, zrow makijaz, paznokcie i fryzure romantyczna, moze pofalowane wlosy? nawet nie wiem jak wygladasz:) ale do tej bluzeczki takie rzeczy mi pasuja

Witam z rana

Ja już po śniadanku, bojowo nastawiona na pedałowanie...bo przecież już czas najwy zszy ruszyć opasłe dupsko i zacząć działać.
...
Jestem Majka, mam 22lata ... bardzo się cieszę, że przyjęłyście mnie do Swojego grona.
Może napiszę jak to naprawdę było z tym moim odchudzaniem.
Od zawsze ważyłąm więcej niż powinnam, ale zbytnio nie zwracałam na to uwagi, nie przeszkadzało mi to tak bardzo. Jeszcze w gimnazjum miałam sporo zainteresowań, w liceum było tego troszkę mniej. Po zdaniu matury przez jakiś rok wyjezdzałam do pracy za granicą. Więc mozna powiedzieć , ze jeszcze jako tako miałam troszkę ruchu, ale w ciągu ostatnich dwóch lat wszystko się zmieniło. Od prawie roku siedzę w domu, jak to wiadomo z nudów zaczęłam podjadać, żeby jak to mówię "zorganizować sobie w jakiś sposob wolny czas".
Zawsze śmiałam się z kobiet które z wielkim zainteresowaniem ogladaly te wszystkie serialowe "tasiemce". W ciągu ostatnich miesięcy stałam się jedną z nich...mogłabym przesiedzieć cały dzień przed tv. Do tego doszły jeszcze słodycze: ciasteczka, wafelki, czekolada, cukierki, loooody (lubie je najbardziej). Dosłownie wszystko co słodkie i tuczące. I tak oto trwała moja sielanka dobre pół roku
Wiedziałam, że moja waga idzie ostro w górę, ale co z tego ...


Może nie wyglądam ,aż tak tragicznie, ale tak właśnie się czuję. Oczywiście na własne życzenie. Tutaj nie mogę zaprzeczyć.
Zmęczyłam sie, już takim trybem życia. Psychicznie i fizycznie czuje się jakbym miałam conajmniej 50lat, a mam tylko 22.
Tracę najlepsze lata swojego życia na "romans z telenowelą i czekoladą".
Przyznaje, ze jest mi wstyd.

Totalna przemiana, tego mi potrzeba
Majka dobrze trafiłas. My też siedzimy w domu, z dziecmi. Ja polecam po pierwsze, żebyś sobie grafik zrobiła. Ogranicz sobie telewizję. Ja oglądam tylko CSI :-) Nie wyznaczaj sobie zbyt ambitnych planów- 2, 3 kilo na miesiąc to też wielki sukces! Może kup pedometr (20 zł) do mierzenia kroków. Hepatolog powiedział mi, ze żeby schudnąć trzeba trzy razy w tygodniu robić 10 000 kroków, zaplanuj więc trzy spacery do miasta (bo to naprawdę sporo kroków) w tygodniu. O ograniczaniu słodyczy nie muszę Ci mówić :-) A zobaczysz waga sama będzie spadała. No i nie opuszczaj nas:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.