13 stycznia 2013, 15:58
Hej, chciałam założyć nowy wątek, który jednocześnie będzie wątkiem motywującym w odchudzaniu, dla osób, które zakładają swój cel do lipca ...
Dlaczego chcę schudnąć do lipca? Ano dlatego, że w lipcu wybieram się na koncert i mam konkretny plan ubioru :) A żeby fajnie wyglądać w tym wymarzonym stroju muszę "nieco" schudnąć.... banalny powód? Myślę, że nie i myślę, że będzie dość dobrym motywatorem ....
Jednym z ... :)
Zapraszam do wspólnego odchudzania, ploteczek, doradzania i motywowania się.
Ja chcę zrzucić 21,5 kg do lipca ... koncert dzień przed moimi imieninami, więc myślę, że pół roku to dość realny okres czasu by osiągnąć taki cel.
Czy ktoś mi pomoże i będzie wspierał, gdy nadejdą ciężkie dni? Czy ktoś będzie liczył również na moje wsparcie?
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
1 lipca 2013, 15:51
Hahaha ja nawet nie staje bo sie boje:) ale wiem ze nie jest jakbym chciala:) za to mam plan na wakacje ambitny i mam nadzieje ze uda mi sie go spelnic:)
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
2 lipca 2013, 12:22
pomiar z dziś 62,8 czyli jeszcze trochę i dogonię to co już miałam a co zostało mi na pasku. Jadę jutro do Cioci na 10 dni, u niej zawsze podejmujemy próby odchudzania, tym razem też tak będzie:) zobaczymy co się tym razem uda zrobić dla mniejszego brzuszka:)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
2 lipca 2013, 13:54
ja juz zaczelam od wczoraj:) jestem juz dzisiaj po cwiczeniach z Ewka i bylo juz lepiej naprade lepiej :) wybieramy sie na tenisa z moim A. jesli tylko nie zacznie padac a tym czasem zmykam na zakupy i bede robila obiadek :)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 655
3 lipca 2013, 08:14
Mi zostały już 3 ostatnie dni wolności... mam trochę stresa.
Ogólnie dietę trzymam, bo w taką pogodę nie mam nawet za bardzo ochoty na słodycze/tłuste potrawy
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
3 lipca 2013, 22:34
ale czym sie tak naprawde stresujesz?? bo wszystkie kolezanki tak samo mowily :) ja jeszce jestem przed wiec nie mam pojecia jakie to uczucie:)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 655
5 lipca 2013, 07:14
stresuje mnie tak na prawdę moja mama, bo ciągle wynajduje jakieś problemy które by mi nawet do głowy nie przyszły.
No i 1 taniec, bo tańczymy walca angielskiego i mamy fajny układ - żeby się tylko nie pomylić ;)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
5 lipca 2013, 16:54
bedzie dobrze:) zobaczysz :) nawet sie nie obejrzysz a juz bedzie po imprezie:)
Wszystkiego co najlepsze dla Was:) oby Wasze drogi zawsze schodzily sie w jedna, a szczescie nigdy Was nie opuszczalo:)
Udanej imprezy:)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 655
6 lipca 2013, 07:06
Bardzo dziękuję :)
mam nadzieję, że będzie super ;)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
15 lipca 2013, 19:14
tyna jak po weselu?? :) nic sie nie chwalisz...
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 655
19 lipca 2013, 13:50
Super! Goście zachwyceni weselem, nawet orkiestra powiedziała, że dawno na tak fajnym weselu nie grała. Ludzie się fajnie bawili, jedzonko pyszne i duuużo, więc jedliśmy jeszcze kilka dni ;) Sesja zdjęciowa zrobiona. Suknia zrobiła się trochę za luźna, bo troszkę mi się jeszcze jednak schudło przed weselem, ale i tak wiele osób się nią zachwycało (i mną oczywiście hehe;) ogólnie chyba najlepsze wesele na jakim byłam (mimo, że prawie nie piłam %).
Polecam dziewczyny robić wesela a nie jakieś tam obiadki - taki dzień jest raz w życiu i warto wydać trochę kasy.
Pochwalę się, że w listopadzie jedziemy na podróż poślubną do wenezueli. Teraz niestety praca i ciułanie urlopu. I mikro podróż poślubna na woodstock ;p