Temat: zabawa + rywalizacja - 5 tygodni odchudzania - XI edycja - kto ze mną ??

Wiadomo, że w grupie zawsze raźniej!
Wie o tym każdy kto choć raz podjął wyzwanie walki z kilogramami
Rozpoczynamy XI już edycję "zabawa + rywalizacja - 5 tygodni odchudzania".
Zabawa polega na wspólnej rywalizacji o to, kto schudnie najwięcej w ciągu 5 tygodni.



Prosto i tradycyjnie:
1. Zbieramy listę osób chętnych i spisujemy "wagę startową"
2. Co niedzielę obowiązkowe ważenie i podanie wyniku tu, na forum.
3. Robimy podsumowanie w tabelach
4. Na koniec wyłaniamy zwycięzcę
5. Przegrany wysyła kartkę z gratulacjami do osoby, która schudła najwięcej
6. Całotygodniowe udzielanie się na forum jak najbardziej wskazane

Start: 9 sierpień
Finał: 13 wrzesień

Zapraszam serdecznie.
Zapisujcie się podając jednocześnie swoją wagę startową.

Zapisy zbieram do środy (11 sierpień) do godziny 17:00.
Po tej godzinie wstawiam tabelę i grupa zostanie zamknięta.

Niech wygra najlepszy!!!
Pasek wagi
witam w piatek:) nareszcie weekend i bede mogla odpoczac:)
ja już odpoczywam od 17 maja
pierwsze i ostatnie tak długie wakacje.
ech.
u mnie dzionek zapowiada się jak zwykle-baaaardzo leniwie.
muszę zrobić listę zakupów na detoks, na którym była serithorn :)
ciekawe ile ja schudnę ;D
hej laseczki!! jak zwykle chybcikiem. dałam wczoraj ciała na całego. byłam u kumpelki i wchłonęłam u niej dwie skibki BIAŁEGO!!!!! chleba z ogóraskiem kiszonym i do tego chipsy. nie wiem co mnie opętało!!!qrcze czemu ja w towarzystwie nie umiem sobie odmówić jedzenia??? czasem mi idzie całkiem nieźle a czasem sama bym wszystko wciągnęła!! jakiś koszmar!!
cześć dziewczynki:)
u mnie niestety nie ma się czym chwalić... mam wrażenie, że mogłabym jeść, jeść i jeść...
hej dziewczyny
jak Wam mija dzień??? u mnie intensywny ćwiczeniowo...

podaję dziś moją wagę 53,7kg, gdyż wybywam i wracam w pn

udanego weekendu pod względem dietetyczno-ruchowo-towarzyskim

pozdrowionka
Pasek wagi

.caliginis teraz to już na bank mnie przescigniesz ;) a lista zakupów prosta => jabłka

Ja juz spowrotem we Wrocławiu, nawet nie ma dramatu  i mamie nie udało mi sie za bardzo czymkolwiek skusić :)

Udanego weekendu laski :D

serithorn ja chyba tez spróbuję Twoją dietkę;))

hahaha ! właśnie, właśnie- jabłka :D matula wczoraj kupiła a ja myślałam o arbuzie ;< abuuu...
a po za tym muszę kupić migdały ;P i kiełki. rzeżuchę chciałam kupić a tu co? sklep zamknięty ;< peszek.
mój łikend zapowiadał się bardzo %%% ale w końcu zrezygnowałam ku czci i chwale detoksu :D
serithorn nie bój się w tym tygodniu nie zaszaleję, przez nieobecność @ waga trochę skacze ku górze ;>
przynajmniej liczę na jakieś cieplutkie miejsce po środku tabelki ;>

he he ależ ja się wcale nie martwię bo z tym że nie bedę w górnych okolicach tabeli juz się pogodziłam. Moja waga ma to do siebie że najpierw leci jakby ją stado wilków goniło a potem zwalnia do tempa ślimaka :/ Taki już mój urok :)

Arbuz przy tej diecie świetnie się sprawdza  bo w odróżnieniu od jabłek nie daje takiego dziwnego smaku w buzi (przynajmniej ja tak mam) niestety ma jedną wadę ... zjedzony wieczorem zwłaszcza w większej ilości powoduje że musze do kibla wędrować parę razy w ciągu nocy :/

Życzę wam powodzenia i wytrwałości, zwłaszcza przez te pierwsze 2 dni :)

*

Jak tam dziewczynki gotowe psychicznie do jutrzejszego ważenia ? :>

a ja dziś jadę na wesele, więc będzie trochę jedzenia...  i tak mam +0,2kg od zeszłego tygodnia, ale to i tak maluuutko po całym tygodniu bez diety!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.