- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
18 lutego 2013, 11:50
selvijka ja cała zime pierwszy raz w zyciu chodze w czapce i nawet jak bylo ciepło i mialam kurtke rozpieto to czapka an głowie , ale pierwszy raz w zyciu mam czapke w ktorej sie "akceptuje " bo wygladam podobnie jak TY
![]()
kasmi napewno dasz radę !!!!!!
selmii ja mam tak samo że moge sie odchudzac jak jestem psychicznie spokojna wiec bardzo rzadko
![]()
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
18 lutego 2013, 11:54
isaa napisał(a):
A od tego myślenia, że znowu jestem na ścisłej diecie to jestem już bardzo głodna :P a do obiadu jeszcze trochę czasu...
bosh! jak dobrze, że nei jestem sama :D
selvijka - do roboty marudo :P
- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
18 lutego 2013, 11:56
Kasmi jestem z Wami ale ja wlasnie zlamalam sie i zjadlam juz obiad :(
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
18 lutego 2013, 12:06
a co jadłaś od rana? i o której wstałaś?
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
18 lutego 2013, 12:07
Antenka, ja się nie akceptuję w żadnej czapce, chociaż dzisiaj muszę jakąś zakupić bo
![]()
właśnie się okazało, że jadę jutro z chłopakami na narty, pierwszy raz w życiu jejku kurtkę i spodnie mam ( kupiłam kiedyś z jakiejś wyprzedaży w Lidlu i leży nówka nie śmigana) buty i narty wypożyczę, ale co jeszcze? czapkę, rękawiczki, jakąś koszulkę termiczną, skarpety odpowiednie. doradźcie co niezbędne bo nie chce kasy wywalać, bo nuż mi się nie spodoba.
Miała być Wieliczka, ale ta moja Iwona przekłada terminy z dnia na dzień.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
18 lutego 2013, 12:08
O właśnie już czas ja mam wieśniaka ze szczypiorkiem.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
18 lutego 2013, 12:15
Właśnie też mam twarożek z kefirem i szczypiorkiem i , że tak powiem..... rośnie mi w buzi :(
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
18 lutego 2013, 12:15
Kasmi kask na oślej łączce to mi chyba nie potrzebny, jakby co to chyba da się też wypożyczyć. Werka ma ochraniacze do rolek takie na kolana i łokcie, zastanawiam się czy nie zabrać.I jeszcze mi przyszło na myśl, żeby sobie godzine z instruktorem wykupić, macie pojecie jakie są ceny w tych wypożyczalniach?