- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
6 maja 2013, 21:37
cholercia ja tez pękam z dumy!! normalnie kuchareczka nam tu rośnie
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
6 maja 2013, 21:39
kasmi super!!!ja za schabem nie przepadam dzis piers z indyka zrobiłam ala chinszczyzna;)
dzwonił ex (musi miec poczucie winy ze zle sie zachował bo to jakis 3raz jak dzwoni) obiecuje mlodemu złote góry...jak mu powiedziałam ze nie idzie do przedszkola 2-3dni bo panuje rumien zakazny to mnie wysmiał ze juz nie wiem co wymyslic to wymyslam nie istniejace choroby
![]()
aha i tyle w temacie!!!!
rece mi opadaja, płakac mi sie chce bede miec doła!!!!!!!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
6 maja 2013, 21:43
o nie Monia.... sorry ale teraz moja kolej na doła.... christii już podołowała to dzisiaj ja.... Ty czekaj na swoją kolejkę!!
kochana naucz się olewać tego debila.... bo niestety reagujesz dokłądnie tak jak on tego chce....
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
6 maja 2013, 21:50
dokładnie Monika on widzi, że Ci potrafi dopiec i bawi go to! palanciarz! faceci to palanciarze i tyle.
Kasmi brawo! A swoją drogą to taki makaron ja sobie jutro chyba ugotuję:) chyba....jak dostanę u siebie. Uwielbiam chińszczyznę z makaronem sojowym.
Hanejka a jakaś fajna tunika? nie posiadasz? może na handelku coś niedrogiego łapniesz.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
6 maja 2013, 21:55
w ramach samobiczowania nałozyłam sobie kwas migdałowy..i zapomniałam jak to boli po mikrodermabrazji!!!
christii liczę że jednak wysupłam tycio grosza na jakąs kiecke bo inaczej klapa....
do tuniki musiałabym mieć spodnie a na razie to ja mam tylko jedyne dżinksy w które sie mieszcze....a getery przy moich girach w aktualnym stanie odpadają
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
6 maja 2013, 21:57
ja w makro kupuje zawsze zgrzewke makaronu chinskiego i mam w szafce zapas.
ale ja nie potrafie olewac głupoty/tępoty itp on mi popsuje dziecko a nie wiem jak mlodego mam ratowac!!!
buuuu.....
kinga ja planuje dłuzszego doła wiec moga sie nasze wspolnie pokrywac.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
6 maja 2013, 22:04
tylko dla tego ze Cię lubie pozwalam Ci na dołowanie w moim "obszarze czasu"....
mówię Ci naucz się olewać go...... ja tak teściową teraz traktuje, chociaż nadal boli mnie to co wyczynia ale już mniej.... mniej sobie tym głowe zawracam i żyje swoim zyciem. niestety jej zachowanie tez rzutuje na moje dzieci ale takiego gatunku nie zmienisz, trzeba nauczyć się zyć wśród chwastów tak by jeszcze zakwitnąc- ach cóż za poetycka metafora wieczorowa porą
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
6 maja 2013, 22:06
Monia musisz zaakceptować, jest jego ojcem, niestety i będzie Piotruś miał z nim kontakt. I myślę, że nie zepsuje go swoimi krótkimi wizytami w jego życiu, ty go wychowujesz i jesteś dla niego przewodnikiem!
6 maja 2013, 22:09
Nie no sorry ale mnie na wymioty zbiera od... od nie wiem czego. Czytam niby o pysznych rzeczach co Kasmi zrobila, a bierze mnie na wymioty. Czuję się jakbym się całkowicie już zatruła. O fuck... Mam tylko nadzieję, że to papryka mi siadła na żołądku a nie jakieś maleństwo (bo wtedy to już się potnę)