- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2013, 14:13
23 kwietnia 2013, 14:15
23 kwietnia 2013, 14:41
Monika, szukaliśmy rano łobuza, najpierw mąż a potem ja, jak już dzieci poszły do szkoły to znalazłam go całkiem blisko naszego podwórka, zapakowałam do auta do do domu drania przywiozłam:))
Olcia, podobno jak bociek gniazdo buduje to dobrze, bo to szczęście przynosi i chroni od piorunów, ale ten to ewidentnie mi do komina zaglądał tak jakby chciał coś wrzucić
selvijka, ja podziękuje za takie wynagrodzenie
23 kwietnia 2013, 14:43
23 kwietnia 2013, 14:47
isaa dzieki tez stracilas osobe bliska wiec rozumiesz to doskonale .....
Dzisiaj akurat mijają dwa miesiące ;( Ale ja wierzę, że jak z kimś jesetśmy mocno zwiazani to ta osoba cały czas przy nas jest i nas wspiera...ja sobie czasem z Tatą rozmawiam...my i tak najbardziej lubiliśmy sobie razem pomilczeć ;)
23 kwietnia 2013, 15:08
23 kwietnia 2013, 15:13
23 kwietnia 2013, 15:29
Christii jak to kardiolog? Co masz z serduszkiem?
Olciu coś mnie ostatnio przydusza, czasem kłuje, robi słabo. Na maszynie na podciśnienie zasłabłam, no coś jest nie tak. Może to na tle nerwowym, ale przypomniało mi się jak mi chińczyk, który z bólu głowy mnie wyciągnął przy stawianiu diagnozy mówił o mocno złej pracy serca, a te jego diagnozy są przerażająco trafne. Ja wtedy się tym nie przejęłam, ale teraz często źle się czuję i wychodzi to z klatki piersiowej. Rodzice u mnie nie chorują na serce, więc myślę, że nic poważnego tylko nerwica jakaś, mało mnie córcia w poprzednim roku nerwów kosztowała??