18 kwietnia 2013, 19:08
Ewcia - ja tu pozytywne myślenie uskuteczniam na balkonie, a ty mi o 40-stce obwisłej mówisz. Całkowicie się z tobą nie zgodzę - bo dzięki siłowni będę miała po 40-stce ciało lepsze niż teraz
Monia - ja ogólnie spoko, zagadam do ludzi, ale nie lubię się wywnętrzniać. Stąd moje zdystansowane podejście do osób obcych.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
18 kwietnia 2013, 19:10
kasmi tylko jeszcze jedno musisz sie w morde zaprzec na maxa, nie pic nic innego niz woda,kawa,herbata owocowa/ziołowa!odstawic wedliny sklepowe kazde mi najwiecej na tym poleciało tak tak kabanosy tez!!!!
popatrz na moje menu moze cos sobie dostosujesz, zreszta ty pewnie 1600 to minimum musisz jesc.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
18 kwietnia 2013, 19:13
mamaam1982 napisał(a):
kasmi ty masz z jednej strony mega motywacje bo slub bo ciaza bo KOLANA ale taki M musi tez ci pomoc bo te nocne kolacyjki itp to wiem po sobie gubi tez jadłam z ex i non stop restauracje!!!fakt ze repertuar cwiczen masz okrojony ale cos tam robic mozesz to najwazniejsze.wprowadz siłownie 5razy dziennie, zdrowe jedzenie w odpowiedniej dawce kalorii i za 3miesiace bedziesz miała 10kg jak nie wiecej mniej.
no nie wiem czy dam radę... a praca kiedy? :P
Ja już się prawie ogarnęłam, jeszcze muszę odstawić kabanosy, pistacje i nie dać się namawiać na chipsy.
Najciężej jest mi z tym, ze mimo, że w porównaniu do tego co jadłam kiedys to jest o niebo albo i o dwa nieba lepiej, a i tak nie chudnę, a badania mam w normie. Dieta nie jest idealna, ale w porównaniu do tego co było to ogromny postęp...
Dzsiaj miałam 104,4 kg czyli o 1kg mniej niż tydzień temu, ale zaraz idę na grilla, więc pewnie jutro będzie chwilowa zwyżka, ale najważniejsze, że jest tendecja spadkowa! a w przyszłym tygodniu już będzie ta moja Patrycja na siłowni, to może mi coś sensownego ułoży żebym sie tak nie nudziła :)
Kinia - widziałam wasze zdjęcia! Matko bosko jaki ten Szymek jest juz duży! i jaki słodziak! :)
18 kwietnia 2013, 19:14
Idę przeglądać twoje MENU Monia. Ja uważam, że regularność posiłków jest rownie ważna jak to co na nie jemy. Choć póki co ja sie nie wypowiadam. Do rozumu planuję wrócić dopiero 5 maja
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
18 kwietnia 2013, 19:18
kasmi no musisz dac rade sama dieta dasz rade ale skóra bedzie tragedia, cwiczenia 5razy w tyg musza byc krótsze lzejsze co 2gi dzien ale musza byc!pistacji bron boze nie odstawiaj tylko wydzielaj do 25-30dziennie.
julia masz racje z ta regularnoscia patrz moja szczawnica!!!!a na sfd wyczytałam iz 3posiłki dziennie tez sa ok, wazne aby zdrowe były.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
18 kwietnia 2013, 19:22
a gdzie mozna Kinge obejrzec?
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
18 kwietnia 2013, 19:24
na FB ale tylko Krzyśka z dziećmi, Matka Polka się schowała ;)
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
18 kwietnia 2013, 19:30
kasmi a co patrycja ci wczesniej proponowała na siłowni?a lekarz co/jak kazał cwiczyc?
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
18 kwietnia 2013, 19:36
Patrycja zrobiła mi bardzo fajny plan treningowy, ale nie zdążyłam go poćwiczyć, bo wyskoczyło mi kolano (uparłam się zrobić wszystko na raz zamiast rozłożyć na raty). Tam była "wielka góra" na bieżni i takie cuś na rowerku.
Teraz oba te sprzęty odpadają, więc musi się zmóżdżyć nad maszynami i hantlami :)
A lekarz? powiedział, że mam nie ćwiczyć.
Niech się cmoknie.
Marcin mi pozwolił :P
Jak się wkręcę na nowo to będzie ok, wiecie jak było w tamtym roku. Najtrudniej jest mi zacząć, a potem już samo leci.
Dobra, zbieram się do wyjścia :)
miłego wieczorku! :*
Monia - jutro przejrzę Twoje menu dokładniej niż dotychczas :)
18 kwietnia 2013, 19:51
Hej
Idę doczytac...sadzilam dzis kwiatki na balkonie;)