- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
17 kwietnia 2013, 11:12
Nova a nie można go jakoś jego bronią pokonać ...
skoro Ty jesteś beznadziejna z wymienianych przez niego powodów, to on jest beznadziejny, że chce firmowe ciuchy, gorzej jak dziewczyna, że nie szata zdobi człowieka, stodoła duża a pusta....
i tak jest pewny siebie, więc to jego samoocenie nie zaszkodzi
kurcze mój braciszek też nie raz robi mega akcje :) zazwyczaj na święta :)
17 kwietnia 2013, 11:13
Dobra idę zrobić kawę. Któraś chce??? Z mlekiem spienionym.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 kwietnia 2013, 11:14
nova rodzice czasem coś palną i się nie zastanawiają..... też słyszałam parę takich akcji u znajomych...... szok
kawy????
Szymi przez ta chorobę wystawia moją cierpliwość na próbę i to ostro...... to już sie boje co będzie później zaś
17 kwietnia 2013, 11:16
Nie mam inny plan... Pokonam go pokazując że jestem zajebista
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
17 kwietnia 2013, 11:21
Julia, tylko wiesz, on może tego nigdy nie docenić...
a bynajmniej nie tak szybko jakby można było sobie tego życzyć.
17 kwietnia 2013, 11:25
Kami - wychowanie, to długotrwały proces... Dam radę!!!
![]()
Ewuś - książka się czyta, powoli ale się czyta
![]()
I wy się dziwicie, że ja schudnąć nie mogę, przy takiej huśtawce emocjonalnej jedyną stalą rzeczą jest moja tusza
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 17 kwietnia 2013, 11:26
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
17 kwietnia 2013, 12:07
Nova a czy on wcześniej dostawał zawsze to co chciał? W sensie jak się wam lepiej powodziło? Bo jeśli tak to nie ma co się mu dziwić-13latek może jeszcze nie rozumieć pewnych rzeczy i nie do końca ogarniać dlaczego wcześniej miał wszystko, a teraz nie...poza tym wydaje mi sie, że to jemu po prostu jest źle i wyżywa się na Tobie...
Ja jestem zdania, że z dziećmi trzeba rozmawiać (nie tylko z dziećmi, ogólnie każda relacja powinna się opierać na komunkacji). Ale nie wtedy jak on ma atak szału tylko jak się uspokoi. Usiądz i mu wytłumacz jak wygląda sytuacja. I tak za każdym razem, aż do skutku...
Ja wiem, że to nie jest ta sama sytuacja, bo mój M to jednak dorosły, ale czasem wychodzi z niego właśnie taki dzieciuch i tylko rozmową i tłumaczeniem do porzygania różne rzeczy udało mi się zmienić...
17 kwietnia 2013, 12:15
Isaa - no miej więcej o to mi chodziło o czym ty piszesz. Może nie miał wszystkiego - bo buty wcześniej też były z promocji tylko z deichmann a nie z tesco. Ale na pewno było dużo lepiej. Chodziliśmy do teatru, kina, na pizzę... Buty jak się rozwaliły to się kupowalo nowe. A ni czekało się do 10-tego na przypływ kasy żeby coś z tanizny kupić. Po za tym on jak ma swoją kasę to tak jak ost poszedł sobie kupił buty z PUMY do chodzenia po szkole - jego kasa to się nie wtrącam.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 kwietnia 2013, 12:26
pożarłam jog nat z kakao.....
i kawy mi się chce........
co macie dzisiaj na obiad?? podrzućcie jakiegoś pomysła
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
17 kwietnia 2013, 12:29
to co wczoraj: klopsy drobiowe (z musztardą, wędzoną papryką i otrębami) + mizeria z JOGURTEM bo kupiłam swój i NIE MUSZĘ już używać śmietany... :P