Temat: Fit 2013 - south beach i inne diety - miło i przyjemnie

I oby skutecznie :):)
Pasek wagi
christi chyba mi zostanie na jutro bo jednak nie dam rady jej całej zjesc.
i to własnie jest fajne w cwiczeniach ze mi pomagaja zabijac głód bo niby człowiek głodny ale zjada mniej.

Pasek wagi
MONika z czego ta salatka????
Pasek wagi
ze zgrzewki jaj!!
Pasek wagi

I mi przydałby się jaki lifting...

Christii,gdybym mieszkała bliżej to do Ciebie uderzyłabym na wszystko co masz z tych cudeniek "naprawczych"

christi chcesz abym sie popsuła przy niedzieli jakies wygibasy mi kazesz robic ;)
antenka no jakos wyszło dziwnie kalorycznie przez jaja i majonez bo reszta tj pomidor cebula sałata i jogurt w normie hihi
Pasek wagi
Czas to każdego posuwa.

Ja dzisiaj pozwalam sobie - karkówka, kiełbasa z ogniska. I jeszcze przyszedł kretyn z sąsiedniej ulicy i powiedział, że taki rzeczy robi się w dzień roboczy, a tak to ona ma okopcone okna.
 Po pierwsze mieszka na tyle daleko, że dym do niego nie mógł dolecieć, a po drugie, gdybym paliła w poniedziałek to nie miałby okopconych okien ?????????????

Nie lubię tego gościa makabrycznie, a on na swoje nieszczęście tego nie wiedział. Ale już wie
Pasek wagi
Doczytałam was.
Moniś - ale widzisz, ja kiedyś nawet do 300 obcięłam (no redukcja konkretna) i dalej nie chudłam. Ja po prostu nna wiek wieków gruba będę. A co do calla... jutro nagram wieczorkiem tylko się przypomnij, bo mam straszny zajob caly dzień i i tak nei zdążę rano nagrać i wysłać.
Christii - a ja nie mam ani 1 samochodu, a moje prawko jest kolejnym "plastikiem" w portfelu
Monna - po cholerę ten lifting??? Słyszałam o ćwiczeniach twarzy które działają jak lifting (w dzień dobry tvn pokazywali)
Kasmi - szkoda, że nie masz szans na zmiany - zmiany zawsze są dobre.
Ewuś - jak to zawsze mówi moja kumpela - ojel gościa ciepłym moczem!!! Twoj ogródek twoje ognisko, niech spada.
Isaa - chemia??? WTF??? fizykę kocham, ale chemia tylko budowlana mówi moim językiem

A ja odespałam przegadaną z siostrą noc, poszłam z Młoda do centrum handlowego po kościele i popłynelam (kfc - bsmart, grycan - 2 gałki), kupiłam sobie w croppie sweter za 39 zł - taki mega duży, no i standardowo czarny. Na obiad spagetti, niby maleńko zjadłam - dosłownie na środku małego talerza - ale odchorowałam. No a potem matula przyniosła dokumenty z II wojny po pradziadku i zaczęło się skanowanie i opisywanie wszystkiego.
Muszę jeszcze przygotować materiały do kolejnego podania o pracę do Urzędu Miasta - znów będę się uczyć kolejnych ustaw - no mózg mi się odświeży przynajmniej.

I jeszcze jedno - mnie nikt obecnie nie posuwa - nawet czas!!! Młoda dziś siarę zrobiła w croppie - na połowe sklepu, cyt: Mamo... to takie komicznie dziwne, że ubieramy się w tym samym sklepie!!! Myślałam, że ze wstydy zejdę. Między nami jest 20 lat i jeden dzień różnicy - no fuck

hejka
byliśmy na meczu żużlowym było super i pogoda piękna 15 tysięcy oglądało z nami.
kto wygrał mecz - WŁÓKNIARZ!   kto? WŁÓKNIARZ!!!!
idę położyć małego i wracam poczytać co u waś
Ewa ale zgasiłas go i pognałas w pizdu?idiota no.
selvijka super!!!
ja zjadłam prawie cała sałatka i mikroskopijna dupe od kajzerki z masłem.
Pasek wagi
selvijka - ciesze się, ze się cieszysz. Mąż pewnie happy?

Monia - ja wypiłam koktajl bananowy na kolację. Nie chciało mi się miksera, blendera ani nic wyciągać, to banany tłuczkiem ugniotłam, a mleko spieniłam w tym rozparzaczu do kawy - PYCHA

Od jutra liczę tą cholerną wodę, bo już nawet w wc ciężko idzie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.