Temat: Ponad 20 kg do zrzucenia!!!!

Witam, mam na imię Monika i muszę schudnąć 22 kg.
Dziś postanowiłam zacząć odchudzanie i liczę na wasze wsparcie. Dołaczajcie sie jesli macie podobny problem, może razem bedzie nam łatwiej przejść tą drogę...
Mój plan:
Jeść o 3/4 mniej niż dotychczas
Jeść 3-4 razy dziennie, ale maleńkie porcje
Całkowicie zrezygnować ze słodyczy
Pozdrawiam
ahaaaaaaaaaa a ja myslalam ze w DE ,sorki
nie po prostu pomyliłaś się bo któraś z dziewczyn tam mieszka , nie ejstesmy w stanie zapamiętać wszystkiego :)
Pasek wagi
Janula ja z ćwiczeniami też tak mam, najgorzej zacząć ;) powiem Wam, że dzisiaj 9 dzień moich ćwiczeń miał sie zacząć, ale tak mi plecy nawalają, że nie mam siły ;p ale byłam na spacerze przez 2h ;)
daj sobie spokój jak bola plecy niech odpoczną nie ma co ryzykowac a nabawisz sie jakiejś kontuzji , czasem mały odpoczynek jest wskazany
Pasek wagi
i pamietajcie nie powinno się ćwiczyć codziennie organizm sie przyzwyczaja i później sie tego domaga a wyobraźcie soebie ze nie macie czasu że coś się stało nie ma jak ćwiczyć tragedia dla organizmu
Pasek wagi

dobrze ze o tym piszesz ,bo ja mam do marca czas a potem tylko praca ciekawe co ja zrobie

 

 

hej kobietki a gdzie nam zorcia uciekła???

Awelina postaraj się dwa razy w tyg ćwiczyć jak później nie będziesz mieć czasu nie forsuj swojego organizmu bo kilogramy wrócą lub waga zacznie szwankować , kiedyś trenowałam wyczynowo i jak przestałam raptownie niestety raptownie zaczełam tyć brak ruchu powodował że jadłam mało i tak tyłam

Pasek wagi
ja zamierzam chodzić ze 3, 4 razy w tygodniu na siłownie i fitness. Maksymalnie na godzinie i tak, aby ruch sprawiał mi przyjemność. Nie ustalam sobie jakiejś konkretnej pory, po prostu w wolnej chwili. Naprawdę nie mam już pomysłu na odchudzanie, tak szczerze. Na pewno się dowiedziałam, że nie ma diety cud. I jak się ciężkiej pracy w to nie włoży, to nie ma efektu i tyle. Nikt mi nie wmówi jakiegoś Dukana, czy co tam. Tylko zaszkodzić zdrowiu można. Efektami tych wszystkich diet są dodatkowe kilogramy. Przynajmniej ja tak mam.

Nie polecałabym nawet dietetyczki. Ułoży dietę, ale produkty, które trzeba użyć, marnują się. Ponieważ każe używać pół puszki pomidorów, 3 łyżki czegoś tam. Najlepiej samemu i powolutku.

zgadzam sie z Marusia. Ja zaczelam a6w dzisiaj i zaliczylam basen. Po czym zezarlam cala bombonierke mon cheri czy jak to sie pisze. Niezle, nie. A tak dobrze mi szlo. No nic, jutro bedzie lepiej. Zrobilam sobie zdjecie brzucha. Jutro napisze w panmietniku postanowienia i wkleje to zdjecie.

Zorcia nied rob jaj i zostan z nami.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.