30 lipca 2010, 18:41
ZBIERAM GRUPKĘ DZIEWCZYN KTÓRE CHCIAŁY BY SCHUDNĄĆ -5 KG DO KOŃCA MARCA. W GRUPIE RAŹNIEJ MOŻEMY SIĘ WSPIERAĆ, WIEM COŚ O TYM PONIEWAŻ NIE DAWNO SCHUDŁAM DZIĘKI GRUPIE 15 KG.
Edytowany przez d89cbee55cf1f3e4a3156fa14552534c 1 marca 2011, 18:51
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
6 sierpnia 2010, 12:06
wczoraj poszłam na rower, dziś chyba na aerobik się zapiszę:) zważę się dopiero w poniedziałek:)
malakandra heh, ale co ja poradzę, że to właśnie wieczorem chce mi się najbardziej jeść:P:) no ale staram się:) i już jest lepiej:)
6 sierpnia 2010, 13:29
no moja waga mnie dziś zaskoczyła, wcale nie pozytywnie, bo trzymam diete a na niej jakby dziś więcej. poczekam jeszcze do niedzieli. ja chyba się w poniedziałek na jakieś ćwiczenia wybiore - najbardziej mi basen pasuje. muszę posprawdzać oferty............
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
6 sierpnia 2010, 16:15
ja na basen bym chciała, ale przebywam obecnie w małym miasteczku i niestety pływalni przez wakacje jest zamknięty, a aerobik jest tu jedyną alternatywą...
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kaczowice
- Liczba postów: 102
6 sierpnia 2010, 17:23
Mój cel to 60 kg, ale taki mniejszy to właśnie 65 kg na wrzesień. Już kilka razy tyle ważyłam, ale potem zawsze wracałam to wcześniejszej wagi. Teraz chcę schudnąć i nie mieć "jojo" po raz setny ;/ Powodzenia :)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
7 sierpnia 2010, 12:07
witam. teskniłam :** mialam komputer zepsuty.ale na tel czytalam wasze wpisy.no ruch to podstawa. ja staram sie jak naj wiecej choc by chodzic. staram sie jesc mało. wlasciwie chleb zastapilam waflami ryzowymi. jak sie dzien po zalozeniu tu konta przekonalam to nie waze az 72 kg :P tylko waga pokazala rano 70.4. kg. to troche mam oszukane. najwazniejsze ze juz waga pokazuje 69,2 hihihi to zawsze 69 :) a nie brzydkie 70.ale zmienie na pasku dopiero w poniedzialek. teraz weekend. oj moze byc cięzko :) no ale zobaczymy. no nic dziewczynki moje byle do konca sierpnia :P a potem walka dalej :)
7 sierpnia 2010, 15:33
Wiadomo, "6" wygląda znacznie lepiej! ;D
U Was też taka tragiczna pogoda? Człowiek by się chociaż poopalał i zapchał czas (by nie zerkać do lodówki ;p), a tu nie da rady...
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
7 sierpnia 2010, 16:25
jej napisalam sie i nie wyslalam:) wiec tak. no pogoda brzydka. chociaz dopiero teraz zaczelo kropic. az strach na dluzszy trening na powietrzu.:P ale i tak zaryzykuje :P przejade sie z 6 km na rowerze.moze malo ale dobre i to.zjadlam jogurt naturalny wafel ryzowy i kubek ogorkowej:P ale jeszcze nie koniec dnia :)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
7 sierpnia 2010, 23:19
co wy tak milczycie ?? ja jednak nie jezdzialam na rowerze. na dodatek zjadlam wafel ryzowy pol papryki czeronej o pieczonki;p no ale moze nie bedzie tak zle.
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
8 sierpnia 2010, 12:06
miałam dzisiaj jechać rowerem na aero, ale od rana leje, więc pewnie dzień przesiedzę w domu... lipa
- Dołączył: 2010-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 30
8 sierpnia 2010, 13:13
mi też pogoda psuje plany,ale najbardziej psuje mi humor...ehh