7 listopada 2012, 21:18
Witajcie kochane:)
Jestem podwojna mamusia, coreczka 2 lata i syn 5 miesiecy. W pierwszej ciazy z 58kg wskoczylam na 88kg, zrzucilam dosc szybko wiekszosc bo doszlam do 63kg, a z synek przytylam w ciazy 33kg wiec doszlam do 96kg. Szukam mamus ktore chca zrzucic i czuc sie cudownie w swoim ciele i cieszyc sie macierzynstwem.
Obecnie jak widac na pasku waze 67,8kg moj cel to 55, zapraszam wszystkie mamy. O tyle mamuski sa da mnie wazne bo mamy zdecydowanie mniej czasu na cwiczenia niz mlode dziewczyny bez dzieci....
Czekam na Was i obiecuj wsparcie....
Caluje, Ula:)
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 288
17 stycznia 2013, 12:26
Zaliczyłam dziś pierwszy dzień Shreda z Jillian Michaels bo Ewka już mi się okropnie znudziła. Już nawet na płytę nie mogę patrzeć. Zobaczymy, shred trwa 30 dni. Może coś się w końcu ruszy....
17 stycznia 2013, 12:39
feline, dla mnie ciasta mogłyby nie istnieć. poza brownie i innymi czekoladowymi. za to czekolada....
ale ok, ciasto zamiast posiłku, a na rowerach i tak 500 kalorii spalę
indi - nie stosowałam nigdy żadnej diety typu dukan czy kopenhaska. jem raczej zdrowo. przytyłam jakieś dwa lata temu, ze względu na siedzący tryb życia, nadmiar pracy i pyszne [i duże!] obiady mojego męża. gdy zaszłam w ciążę byłam w trakcie odchudzania, w połowie drogi do wymarzonej wagi. w ciąży nie przytyłam dużo - 11 kilo, przy czym pod koniec mocno puchłam, więc realnie jakieś 7-8. teraz chcę dokończyć to, co zaczęłam półtora roku temu
- Dołączył: 2013-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
17 stycznia 2013, 12:43
to życze wytrwałości!!!!
a dziewczyny ćwiczycie w domu, czy chodzicie na aerobic??
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 288
17 stycznia 2013, 14:47
Ćwiczę głównie w domu a na aerobic chodzę 2x w tygodniu jeśli oczywiście mam możliwość.
Improved - ja niestety lubię i ciasta i czekoladę (bardzo!!!!) za ciastkami i jakimiś cukierkami nie przepadam...
Staram się aby w domu nie było żadnych słodyczy co przy 2 dzieci jest ciężko. Ja raczej nie kupuję im dużo ale zawsze coś od kogoś dostaną i leży to w domu i kusi człowieka :)
17 stycznia 2013, 18:47
hej laseczki, ja mam ciezkie dni teraz....walka z m, i z otoczeniem, na temat mojej diety wypowiada sie kazdy....ze juz starczy, ze przesadzam itd.
Niedlugo @ wiec i humor mam kiepski.....jak wroce do swiata optymistow dam znac.....
Tymczasem robie kurs Business Administration i wkuwania mam mnostwo, caly dzien sie dzisiaj uczylam i pierwszy test zaliczylam na 100% wic warte to moje wkuwanie....
Ide pilnowac Olivii bo sika i kupka na podloge (uczy sie zalatwiac na nocnik) koszzzzzzmaaaaarrrr!!!!!
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 714
17 stycznia 2013, 21:28
feline, ja lubie Jillian shred, nigdy nie wytrwalam 30 dni pod rzad, ale ja mam kiepska kondycje:)
ale cwiczy sie fajnie:)
Ula, wspolczuje wkuwania! a corcia zaraz zalapie, zobaczysz!
ja w teorii cwicze w domu, ale w praktyce spacery z dziecmi:)
18 stycznia 2013, 08:59
slimdevil, trzymam kciuki za szybki powrót!
wypociłam wczoraj chyba pół rozmiaru cycków na cyclingu. dziś zumba, w przyszłym tygodniu tylko spacery i pilates - będę poza domem
i podejmuję dziś wyzwanie - wleję w siebie 2,5 litra płynów, choćby nie wiem co. ostatnio strasznie mało piję
znalazłam wreszcie fajne klasyczne kozaki. zamówiłam. kupię jeszcze ze dwie pary spodni i obczajanie wyprzedaży uznam za zakończone
jakie plany na weekend?
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 288
18 stycznia 2013, 09:15
improved jakie kozaczki? bo też szukam takich typowo klasycznych.
slimDevil - wkuwaj i powodzenia w testach. Jeśli będzie szło Tobie tak jak w odchudzaniu to wszystkie zaliczysz na 100%
Ja wczoraj zaliczyłam aerobic a do tego mąż zakupił mi hula hop ale chyba z myślą o sobie :) Słuchajcie tym się nie da kręcić. Tzn. kręcić się da tylko te wypustki tak cholernie bolą, że daję radę minutę wytrzymać. No i owijałam się specjalnym pasem żeby nie bolało...