- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
29 listopada 2010, 11:43
ja muszę skończyć studia... ale na wakacje bym pojechała. marzyłam zawsze spróbować tego życia. a co potem..kto wie. może skończyłabym licencjat, magisterkę można chyba później.
to byłby przełom! na który chyba nie mam odwagi, jak zwykle...chociaż myślałam o studenckich wyjazdach wakacyjnych.
29 listopada 2010, 11:46
sama się boisz i ja sama pojechałabym tylko, gdy byłabym bardziej zdesperwowana....
razem byłoby raźniej
taki wyjazd jest bardzo realny, jeśli ma się z kim, tam jechać.
29 listopada 2010, 12:05
ludzie niemówiący po angielsku jakoś sobie tam radzą.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
29 listopada 2010, 12:22
też prawda....
oglądam sobie himym, fajnie im tam w ny.
chciałabym być czasami tak totalnie niezależna, samowystarczalna. ale gdyby rodzice mnie nie sponsorowali, to musiałabym zrezygnować prawie ze wszystkiego, żeby się jakoś utrzymać.
miałam iść na wykład, ale nie chce mi się już wychodzić z domu.
i masz śliczny bajkowy awatar. tak ciepło mi się kojarzy.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
29 listopada 2010, 13:33
jak to możliwe, że nie widziałam kilku ostatnich odcinków 1sezonu glee ? przecież oglądałam te zawody kiedy przegrali z niepełnosprawnymi. to się wtedy nie skończyło ? ;-X
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
29 listopada 2010, 13:35
zauważyłam że pewne wątki się jakoś nie rozwiązały, ale myślałam, że 'po wakacjach' tak się porobiło . . . . . brawo.
29 listopada 2010, 13:52
Pikej 1 sezon skończył się występem na finałowych zawodach Glee i Vocal Adrenalin :)
chciałabym pojechać kiedyś do Nowego Yorku, zobaczyć tamtejszą architekturę, oh! To Wy się tam przenieście, a ja Was będę odwiedzać i przyjeżdżać na po świąteczne wyprzedaże
ja muszę jeszcze dzisiaj wyjść z domu, a tak bardzo bardzo mi się nie chce. Chce być małą pietruszką schować się pod kocem z ciepłą herbatką! a tu.......dupa