Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
i 2. sezon Dextera zakończony.
Pasek wagi
idę na film z Jen, na tvn, pozachwycam się trochę.
dobranoc :)
Pasek wagi
> o diecie strukturalnej:Bez ograniczania kalorii
> można tą dietę stosować przez wiele lat. A
> samodzielne odchudzanie według specjalnych
> jadłospisów - 800-1200 kcal - przez 2-3 miesiące.
> Dieta strukturalna nie osłabia organizmu, stosując
> ją nie będziesz odczuwać głodu. Dieta ta nie
> zwalnia metabolizmu, nawet jak wrócimy do
> poprzednich nawyków żywieniowych nie przytyjemy i
> nie pojawia się efekt jo
> jo.sraty-taty-dupa-w-kraty

haha a na koniec wyrosną Nam skrzydła i dostaniemy w nagrodę garnek złota od skrzata po drugiej stronie tęczy 

ja swojego, tak naprawdę wymarzonego bikini body (móc założyć ten głęboko wycięty strój ze Słonecznego Patrolu....bezcenne :) pewnie nie osiągnę na lato 2011, lecz później, ale na pewno będzie ono w o wiele lepszym stanie niż w zeszłym roku :) :) :)

pocieszające: 

znane sa przypadki ze po chorobach ktos juz smaku nie odzyskal no ale skoro potrafisz wyczuc czy coj ejst slodkie lub kwasne to z czasem pewnie wrocisz do normy


i jakkolwiek to zabrzmi, chyba powinnam wąchać kawę nałogowo, ale  chyba nie mam żadnej w domu.

przymierzyłam welurową mini, zamiast skórzanej, do której żeby się dopchać, musiałabym perzewalić całą szafę.

cóż....i do niej jestem za tłusta
wchodzę w nią, ale nie jest tak luźna, jak być powinna.

dlaczego? czy to się kiedyś skończy?
Okamgnienie teraz przymierz coś co kiedyś było na Ciebie małe, bądź bardzo opięte :) od razu poczujesz się lepiej :D

jem śniadanko i lecę na basen, będę koło południa! ciao!


nie mam takich ubrań już. pozbyłam się wszystkich...
poza tym to nie przyniosłoby mi ulgi w ogóle. chcę się mieścić w to, w co się kiedyś mieściłam, a nie w to, co było za małe.
ja bez 38 nie będę zadowolona. czy to dół czy góra...a podejrzewam, że jeśli schudłabym do 38na dole, na górze byłoby już s/m, więc to naprawdę trudne.
a dziś - lazy day. jutro jeszcze nie pójdę na siłownię, bo o 18.30 mam tę kosmetyczkę przełożoną z piątku. ale od wtorku do roboty. trochę mi się plan zajęć napiął, ale coś się wymyśli....
Pasek wagi

nosiłam dół 36/38, górę 34/36

a teraz....teraz jadłabym jeden słoik nutelli za drugim....

> nosiłam dół 36/38, górę 34/36
o ja Cięęęęęęęęęę !!!!! ja mam za szerokie biodra na 36. ale góra 34 ? przy tym wzroście ? o w mordę. 56kg ?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.