- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
13 listopada 2010, 08:08
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 23:05
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
13 listopada 2010, 08:50
też się ważyłam. najpierw 69,7 x2, potem 67,8x4 :D i 70x2. między tymi liczbami resetowałam wagę.
także pewnie waham się w tej okolicy 69,7-70, a to 67 pewnie było jakimś przypadkiem....achhh szkoda, pięknie to wyglądało ;)
śniadanie!
13 listopada 2010, 09:17
70' ramion i brzucha za mną![]()
śniadanie się robi. czekam na nie z niecierpliwością. wodo, gotuj się szybciej!
13 listopada 2010, 09:21
Pikej, ja bym obstawiała okolice 68 kg. co to za szalona waga?
to ja nawet na swojej, sprzed miliona lat wadze, nigdy takiego wahania nie miałam.
13 listopada 2010, 10:05
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 23:05
13 listopada 2010, 10:06
ostatnio na forum widziałam takie temat, że waga pokazywała dziewczynie różne wyniki, dziewczyny sugerowały wymianę baterii.
Edytowany przez pietrucha19 13 listopada 2010, 10:09
13 listopada 2010, 10:22
byłam czerwona dawno temu, teraz jestem zaczerwieniona, ale to i tak nadal za dużo
13 listopada 2010, 10:27
ja niestety jestem czerwona, może z czasem będę coraz bledsza. Obecna pogoda jest idealna do biegania, miałam na sobie koszulkę poliestrową, i dwie bluzy z kapturem i czułam się super. A lepiej biegać wolniej i dużej czy szybciej i krócej?
13 listopada 2010, 10:42
zależy, co chcesz osiągnąć.
szybciej i krócej - wzmocnienie organizmu; spalanie mięśni, ale przyspieszanie metabolizmu
wolniej ponad 45' - spalanie tłuszczu (pod warunkiem, że spełnia się kryteria odpowiedniego pulsu)
13 listopada 2010, 10:50
ale 45 min jednym ciągiem? czy może być z przerwami?