- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
12 listopada 2010, 13:22
jeśli macie problem z serkiem wiejskim, jest proste rozwiązanie - niejedzenie go w ogóle
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 listopada 2010, 13:35
no na pewno nie jest to stały punkt mojego menu :P
ale z samym cynamonem bez banana też nie jest najgorsze.
bo widziałam często teksty typu chcę mieć ciało modelek vs bo inne są za chude. a niczym się nie różnią...no może nie są anemicznie blade i mają lepiej wyrzeźbione brzuchy.
12 listopada 2010, 13:48
to głupie gadanie z tym ciałem modelki. z nas wszystkich tylko Pietrucha (ze względu na wzrost) mogłaby takie mieć, ale musiałaby swoje przegłodować.
każdy inny kurdupel jak modelka wyglądać nigdy nie będzie.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 listopada 2010, 13:58
no coraz częściej żałuję że nie jestem wyższa. muszę się wyszczuplić żeby sprawiać takie wrażenie;)
co by tu obejrzeć hmmmmmmmm
12 listopada 2010, 14:08
mnie mój wzrost pasuje. na ogół góruję nad mijanymi ludźmi (mimo śmiesznych 173 cm).
ludzie w polsce są niscy
![]()
12 listopada 2010, 14:13
a propos wzrostu, właśnie przypomniałam sobie, że śniłaś mi się. spotkałyśmy się, ale nie wiem, w jakich okolicznościach; robiłyśmy coś, ale nie pamiętam, co; rozmawiałyśmy o czymś, nie wiem, o czym.
zachowało się w mojej pamięci tylko jedno wrażenie - po spotkaniu z Tobą stwierdziłam, że jesteś o wiele niższa ode mnie i nie możesz mieć tego metra siedemdziesiąt jeden...
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 listopada 2010, 14:22
:D tak mnie zmierzono rok temu w listopadzie - 171cm, 72,6kg...
czyli tylko mnie się jeszcze żadna z Was nie śniła
12 listopada 2010, 14:33
porozciągałam nogi, bo zaraz idę biegać z napie
rdalającą wewnętrzną, górną stroną prawego uda.
nie chce mi się, bo wiatr pizga od rana.
Pikej, potańcz dziś z godzinę.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 listopada 2010, 14:40
u mnie leje i jest depresyjnie. o ile siedzę w domu, taka pogoda mi w sumie pasuje
okamgnienie, może lepiej nie lekceważ takich rzeczy. zaniedbane kontuzje mnie przerażają...teraz odzywa się moja sprzed chyba 7lat.
potańczę, bo mam wrażenie że bez tego obrastam w tłuszcz O.o
12 listopada 2010, 15:16
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 23:02