- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
9 listopada 2010, 16:20
no w sumie mogłabym tak zrobić. tylko nie lubię jeździć na rowerku bo mi uciekają pedały :D
9 listopada 2010, 16:21
to, że ma własnego trenera tylko sprawia, że wzrastają moje oczekiwania względem jej sylwetki - nie spełnia ich w ogóle.
co to za kolega?
wygarnełabym mu na Twoim miejscu
![]()
tak, że bardzo ucierpiałoby na tym jego ego.
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
9 listopada 2010, 16:21
aaale bym poszła na siłownie teraz! Okamgnienie aż mi slinka pociekła na te rozpiske ;p ale nie mam kasy :/ i jeszcze musze jechać na uczelnie za godzine...
9 listopada 2010, 16:22
to mój pierwszy lepszy pomysł, gdybym wiedziała, co Pikej ma do dyzpozycji wymyśliłabym coś hardcorowego
9 listopada 2010, 16:23
a propos hardcoru, brzuch mój jest już gotowy do 59' insanity.
zaczynam się ekscytować i bać w tym samym czasie
![]()
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
9 listopada 2010, 16:25
to ten kolega który zaczął dziś a6w i ćwiczenia ;p 3 razy większy ode mnie i dobrze wiem, ze powinnam mu wygarnąć, ale pod tym względem nie mam do siebie w ogóle dystansu :/ ważę 10kg mniej a ciągle słyszę że jestem gruba ;/
9 listopada 2010, 16:25
sama mówisz, że godzina na bieżni to opieprzanie się
![]()
no to zamiast tego rowerka zrób znowu bieżnię.