- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
13 października 2010, 20:28
mam drugi sezon breaking bad, niecenzurowaną wersję
13 października 2010, 21:18
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:02
13 października 2010, 21:19
Okamgnienie podoba mi się Twój avatar, sexi !!!
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
13 października 2010, 21:22
achh tez czekam na top models i co tydzien tak samo się wkurzam, ze ten program jest beznadziejny ;ppowinnam siedziec i pisac referat na jutro, wlasnie dostałam hand-out koleżanki, która opracowywała drugi temat a ja jestem w lesie jeszcze. ale ma lenia
jak zwykle ;p
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
13 października 2010, 22:48
ja się nie wkurzam, ja mam ubaw :D
ale fakt - produkcja zachowuje się trochę beznadziejnie. nie muszą serwować im co tydzień rozbieranej sesji i pokazywać absolutnie wszystkiego w tv.
są świetne sesje Rubik, gdzie wygląda oszałamiająco, ale niektóre ujęcia są tak fatalne, że można by się uczyć anatomii na jej ciele.
zmiana planów co do śniadania - bułeczka, dużo twarogu, serek pleśniowy, pomidor, dżem, kawa i śliweczki. muszę się najeść objętościowo, bo pojadę przez o ooł... 8h na dwóch jabłkach ? przecież umrę.........
pietrucha, a czym się dziś poratowałaś ?
13 października 2010, 23:02
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:02
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
13 października 2010, 23:26
no bo precel na takie okazje jest 'idealny'. próbowałam z jogurtem, ale to przeze mnie przelatuje, nie syci ani trochę. batoniki zbożowe też są niewyczuwalne. a głupio mi jeść kanapkę w biegu albo jak nikt oprócz mnie nie je. nie lubię jeść wśród ludzi, jeśli nie czuję się komfortowo, bo jem 'ze wstydem'. takie małe spaczenie;)
zresztą, nie mam bułki na jutro oprócz tej na śniadanie. najwyżej też zjem precla.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
13 października 2010, 23:29
można by pomyśleć co za różnica - precel czy kanapka. po kanapce widać, że o tym myślę i się staram żeby było zdrowo i że pewnie się odchudzam. i etap oceny: słusznie, powinna, ma z czego.
jestem nienormalna. ale chyba sama tak robię. :s
14 października 2010, 07:31
co dobry make up i fryzura mogą z robić z modelki:
14 października 2010, 07:35
po przebudzeniu włączyłam ogrzewanie, co by śniadania nie jeść w lodówce :D
dziń dybry.
przede mną ramiona,brzuch; poczta; kupno bran flakesów, kilku serków wiejskich i włoskiego przecieru pomidorowego...