- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
10 października 2010, 10:40
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
10 października 2010, 10:44
a ja nie wiem na co mam ochotę. na pewno na coś ekstra do kawy, ale nie wiem co. czekolady w czystej postaci już dawno mi się nie chciało. hmmm.coś kruchego, chrupiącego. nie mam pomysłu. owsianka jest zbyt zapychająca żeby od razu po niej myśleć o jedzeniu.
bardzo bym sobie życzyła, aby zeszła ze mnie woda oraz wzdęcie, które czyni z mojego brzucha mało gustowną piłeczkę.
10 października 2010, 10:44
to dla mnie
a to dla pikejosa
smacznego, oczy...
10 października 2010, 10:47
a teraz będę oglądać film.
nigdy nie miałam kofeiny w ustach...
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
10 października 2010, 10:49
ożesz
one do mnie krzyczą !! - Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
10 października 2010, 10:49
cola, kawa, nic ?!
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
10 października 2010, 10:50
ale takiego porządnego eklera też bym zjadła
10 października 2010, 10:52
nic.
herbaty z guarany nie liczę, bo napary tego typu to tylko popłuczyny.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
10 października 2010, 10:53
o albo jakieś francuskie ciastka. słodkie, kruche, zlukrowane. będę mieć okazję, by sobie takie coś sprawić. kosztem obiadu. naprawdę rozważam taką opcję.
10 października 2010, 10:55
poszłabym do sklepu i kupiła sobie ze 3 chlebki marcepanowe, ale znowu nie mam kasy :D
gdybym tylko dysponowała 20 zł, nie zawahałabym się ich użyć.