Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
No ja mam to samo z tymi krwawymi plamami :).

Ja tez mam poprawke we wrzesniu :).

Ok ja ide biegac i cwiczyc :D, bo tak odwlekam i odwlekam.....
ja mam chwile załamania odnośnie mojego kierunku ale wciąż liczę na to, że będzie lepiej. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to wszystko i tak w dużej mierze kwestia szczęścia i tego jakich praktyk czy projektów będę się podejmować. Ważna jest działalność poza uczelnią, jakieś koła czy organizacje. Grunt to nie popaść w paranoję, że szkoła to wszystko, bo są cenniejsze doświadczenia i decyzje, które mogą wpłynąć na rozwój naszych 'karier' :) ale jak mówię, i tak czasem dopada mnie zmartwienie 'co ze mną będzie'

ja przed @ jestem beznadziejna. Wzdęta, trochę rozdrażniona, z wielkim apetytem, na wadze nawet 2-3kg na plusie...
Pasek wagi

.

ja jestem swoim najostrzejszym krytykiem. w moich oczach wszystko, co robię, mogłabym zrobić lepiej. moje standardy są niezwykle wysokie, więc na ogół źle reaguję na komplementy i pochwały, bo zdaję sobie sprawę, że ludzie mogą się cieszyć byle czym. niestety mnie tak łatwo nie mozna zadowolić;)
też mam poprawkę :P
a plamami się nie martwię odkąd używam tamponów <3 naprawdę geniusz to wymyślił. nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania z podpaskami...

okamgnienie, mam podobnie. np mam chyba całkiem wysokie wymagania co do potencjalnych facetów ( mimo że chyba nie powinnam, ale po prostu w naturalny sposób odpadają ciapowate kluski. nie musi wyglądać też jak model, ale jak od początku mnie nie pociąga to nic z tego nie będzie ), ale z drugiej strony wymagam też wiele od siebie. Zawsze mogłam zdać lepiej dany egzamin, zawsze mogłam rozegrać coś lepiej. I zawsze mogłabym wyglądać lepiej oczywiście...
Pasek wagi
pietrucha, wolałabym żebyś wleciała tam z siekierą i załatwiła sprawę osobiście:D
pikej, nie poszłam na I termin, bo nie chciało mi się uczyć. byłam i jestem aż tak znudzona i zniechęcona.
 używam tamponów, ale nie ufam im w 100%
pikej ja tez uzywam glownie tylko tamponow, nie wyobrazam sobie bez nich @, ale i tak mi sie wydaje ze przeciklo czy cos :)

Dobra teraz juz powaznie - ide biegac :)
flame, uważaj na siebie;)
to może niech pietrucha zrobi rundkę po Polsce z siekierką, na moją babkę która już chyba 20lat odchodzi na emeryturę nic innego nie podziała ! ;/ wiecie, (bardzo)stara szkoła nauczania matematyki. teoria na blachę, zadanie albo na maks albo na 0pkt. cóż, zawsze to jakieś doświadczenie, oby się skończyło bezboleśnie.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.