- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 977
5 lipca 2010, 13:20
Siemano!!!
Wiadomo, że w grupie zawsze raźniej!
Wie o tym każdy kto choć raz podjął wyzwanie walki z kilogramami
Kontynuując dzieło
Magdy...m oraz
Justynki044 rozpoczynam X już edycję "zabawa + rywalizacja - 5 tygodni odchudzania".
Zabawa polega na wspólnej rywalizacji o to, kto schudnie najwięcej w ciągu 5 tygodni.
Prosto i tradycyjnie:
1. Zbieramy listę osób chętnych i spisujemy "wagę startową"
2. Co niedzielę obowiązkowe ważenie i podanie wyniku tu, na forum.
3. Robimy podsumowanie w tabelach
4. Na koniec wyłaniamy zwycięzcę
5. Przegrany wysyła kartkę z gratulacjami do osoby, która schudła najwięcej
6. Całotygodniowe udzielanie się na forum jak najbardziej wskazane
Start: 5 lipiec
Finał: 8 sierpień
Zapraszam serdecznie.
Zapisujcie się podając jednocześnie swoją wagę startową.
Zapisy zbieram do wtorku (06.lipiec) do godziny 17:00.
Po tej godzinie wstawiam tabelę i grupa zostanie zamknięta.
Niech wygra najlepszy!!!
Edytowany przez pozakontrola 6 lipca 2010, 09:35
8 lipca 2010, 11:06
ja niestety wczoraj troche polegałam. :( ale dziś już się podniosłam i jak narazie idzie wzorowo. :)
- Dołączył: 2008-10-14
- Miasto: Plymouth
- Liczba postów: 3394
8 lipca 2010, 11:48
a ja w miesiac 9 kg stracilam.. jestem dumna z siebie..:P
- Dołączył: 2008-07-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1019
8 lipca 2010, 12:01
też tak chcę boberus :))
gratuluję!!! :)
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Bla Bla Bla
- Liczba postów: 5852
8 lipca 2010, 15:02
no wąłsnei jaka to dietka, bo jestem strasznie ciekawa;-)
- Dołączył: 2007-10-09
- Miasto: Jasło
- Liczba postów: 1936
8 lipca 2010, 15:43
hehe ja sie nie wypowiem w sparwie kg bo cienko to widze -chociaz dzis po wczorajszym pijanstwe jakos apetytu wogole nie mam hihi a glowa boli oj boli
8 lipca 2010, 17:37
a ja dzisiaj na imieninowe ciasto się skusiłam, brzydko byłoby odmówić:) ale za to na kolacyjkę sałatkę z brokułami sobie zaserwuję i wieczorkiem ruda na rowerku stacjonarnym!!!
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto:
- Liczba postów: 200
8 lipca 2010, 18:16
A mi się udaje trzymać fason. Jestem okropnie zabiegana, po dwóch latach siedzenia na bezrobociu to dla mnie spore wyzwanie mieć nagle pracę (a właściwie dzisiaj miałam przyuczenie i trzeba było pojąć wszystko, co robi się w ciągu roku w sekretariacie... zapamiętałam może z tego 1/100 co mi mówili
), prawo jazdy, ćwiczyć i jeszcze starać się pisać licencjat, a dojdą jeszcze praktyki studenckie.
Pochwalić się za to mogę, że nie spróbowałam dzisiaj pięknego torcika tiramisu, który mi wciskano. Bo pani, na której stanowisko "wskakuję" odchodziła dzisiaj na emeryturę i miała ostatni dzień w pracy. Nie ugięłam się!
Brzuch robi mi się coraz mniejszy, ale moje uda... no toż zmora po prostu. :(
Ciekawe, jak będzie z wagą dodatkowo.
Dzisiaj na rower jeszcze wieczorem. Kto jedzie ze mną?;)
boberus87 to naprawdę świetny wynik! Tylko go utrzymaj teraz, a najlepiej jedź dalej za ciosem.:)))
8 lipca 2010, 20:29
przepraszam, ale odchodzę z vitali. nie wiem na jaki czas, ale musze odjeść.... może na miesiąc może na dwa. Dzięki wszystko . :*