- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 874
26 czerwca 2010, 19:43
Już kilka razy próbowałam z tą dietą...tym razem chcę dopiąć swego... i mam ku temu motywację...wiem sama po sobie i po znajomych jak skuteczna jest ta dieta.Szukam chętnych, którzy mają dość zbędnych kilogramów i wałeczków, wraz z którymi utworzymy zgraną grupę wsparcia. Zapraszam.
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
26 stycznia 2012, 19:50
ambitnab napisał(a):
gusiaczek8307 napisał(a):
ambitnab napisał(a):
gusiaczek a ile masz wzrostu?
167cm ...
to ja mam tylko 4 cm więcej i stwierdziłam że jesli jakimś cudem uda mi się ważyć te 58kg to będzie wspaniale
ale wierze w ten cud...jestem teraz tak zmotywowana ze nie odpuszcze,jak juz mnie okres nie zlamal to juz mnie nic nie złamie :)
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 19:51
oj mój ślub jak był to ważyłam tyle co ty teraz KIEDY TO BYŁO
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 19:54
eh chciałabym schudnąć i mieć tyle silnej woli żeby spowrotem nie przybrać na wadze
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 19:54
Bobuś a co ty właściwie teraz jesz?
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
26 stycznia 2012, 19:55
no własnie...schudnac to jedno a pozniej utrzymac to juz mistrzostwo :/
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 19:57
gusiaczek a co szamałaś żę przybyło?
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 19:57
MÓJ JADŁOSPIS
8 rano jogurt naturalny
11h jabułko
13 ,bułka grahamka że serkiem
16 godzina śledzie marynowane
później ćwiczonka i do tej pory nic
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 19:59
Zastanawiam się może jeszcze zjem grejpfruta lub trochę po skubie sałaty lodowej .A tak wogóle wprowadziłam diete rożdzielna nie łącze Białek z węglowodanami
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 20:00
jezuuu, ja bym padła z głodu
ja na śniadanie zjadam 2 banay, potem jakiś owoc, potem 2 kanapki z chlebem razowym, i ewentualnie na kolacje powtórka z kanapek.nie mam ochoty na gorące obiady, bardziej wolę surówki, czasami dokładam sobie coś słodkiego
Edytowany przez ambitnab 26 stycznia 2012, 20:02
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 20:01
ambitnab napisał(a):
gusiaczek a co szamałaś żę przybyło?
Mnie słodkości dopadły jadłam dużo ciasta tylo było okazji ciągle