© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2010, 16:00
Zapraszam wszystkich do udziału w kolejnej - dwunastej - szóstkowej akcji!
6-tkowa AKCJA całe lato!!!
19 czerwca - 18 września 2010
Jeśli:
1. stawiasz pierwsze kroki w stabilizacji wagi,
2. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
3. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
4. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
5. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”
to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!
CEL 6tkowej akcji (13 tygodni) nr 12:
zrzucić 6 kg (redukcja)
lub utrzymać aktualną wagę (stabilizacja)
Zapisy do 19 czerwca 2010 do godz.23:59
Ważymy się w soboty i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietki.
ANKIETA STARTOWA
1.waga aktualna:
2.waga idealna (do jakiej dążysz w całym odchudzaniu):
3. S (stabilizacja) czy R (redukcja)
4. jaki masz dietetyczny pomysł na wakacyjne odchudzanie
ANKIETA COTYGODNIOWA
1. waga aktualna:
2. zmiana od poprzedniego pomiaru:
3. poziom zadowolenia (-10 do +10):
4. komentarz:
O przyjęciu na listę decyduje pierwszeństwo zgłoszeń. Nie dotyczy to uczestników poprzednich „6tkowych akcji” ;p
INFo: Dla NOWYCH uczestników:
Wasza waga startowa powinna być z przedziału 75-65kg w pozostałych przypadkach o przyjęciu zadecyduje grupa :)
NIECH LATO BĘDZIE SŁONECZNE i CORAZ LŻEJSZE ;))))
29 czerwca 2010, 21:58
29 czerwca 2010, 22:25
, strasznie mnie to zmotywowało i od wczoraj dieta i aero., dzisaj marszobiegi 
. 
30 czerwca 2010, 08:13
30 czerwca 2010, 09:31
LuiseWielkie gratulacje!!!!!
ale upał... morze mi się marzy....
miłego dnia!
30 czerwca 2010, 20:15
, już troszkę ochłonęłam, a od jutra do pracy i wracam do rzeczywistości... 
, och jaka ja jestem szczęśliwa, no normalnie nic, a nic nie myślę o diecie .... aż boję się sobotniego ważenia hihi
30 czerwca 2010, 21:09
30 czerwca 2010, 22:28
30 czerwca 2010, 22:50
30 czerwca 2010, 22:51
1 lipca 2010, 02:37
Witajcie :)
coś widzę że pierwszy tydzień bez szczególnych efektów, ale i u mnie się zawaliło na całej linii. Papierologię zakończyłam dopiero dziś i oddałam dzienniki do sprawdzenia. Podliczeń nie robiłam jeszcze najrealniej zrobię je po drugim ważeniu czyli po najblizszym weekendzie. (myśle ze mi wybaczycie)
Jeśłi ktoś pamięta moja sprawe z padniętym dyskiem to muszę powiedzieć że się podłamałam bo okazało się że awaria była rozległa i dotknęła część logiczną dysku czyli odzyskanie danych jeśłi by wogóle się powiodło to koszt ok. 3000zł :(((( tak więć dwa lata mam w plecy... najbardziej mi żal filmików z przedszkola synka i zdjęć a miałam ich setki, szkoda mówić... miałam robic zgrywanie danych w wakacje a teraz... mam wolne... no i jestem przybita i zapracowana i tyjąca na potęgę...
Tak więc łączę się, choć niechętnie z Wami w tyciu.
Luise gratulacje!!!
