6 czerwca 2010, 21:08
tak jak w temacie od jutra zaczynam dietę dukana kto chętny??
aby dołączyc proszę wpisywac swoją wage startową!
i cel ile chcecie ważyc:)
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
8 czerwca 2010, 14:33
Mmmm, obiadek zaliczony, gotowany kurczaczek bez skóry i z oddzielonym tłuszczem i trochę czystego rosołku na tymże kuraku. Nigdzie nie znalazłam informacji, czy taki rosół jest ok, ale na zdrowy rozum chyba powinien być, więc trudno. Trochę mnie głowa boli, nie wiem, czy to efekt białek, czy braku fajek, ale mam mały spadek formy (ale nie motywacji
). Pozdrawiam popołudniowo!
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
8 czerwca 2010, 14:43
Rosołek napewno nie zaszkodzi:) a coś ciepłego wskazane:)a ból głowy- może od pogody:) jesteś dzielna gdyż poza dietą, masz jeszcze postanowienie- brak papierosów:) ale dasz radę, wszystkie damy:) U mnie spadek formy jest co chwilę;)))
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
8 czerwca 2010, 14:53
Gideongirl wyczytalam w tej ksiażce Dukana, że "jeść jak najczęściej zimne dania"- "gdy zjadamy ciepłe danie, pochłaniamy nie tylko zawarte w nim kalorie, ale również ciepło, w którym są dodatkowe kalorie...."pisze też, że nie można jeść tylko zimnego, ale jeśli mamy do wyboru zimne czy ciepłe- najlepiej wybrać zimne:) tak czy tak uważam, że od czasu do czasu trzeba zjeść lub wypić coś ciepłego oprócz herbaty lub kawy:)
Edytowany przez mmalinowskaa 8 czerwca 2010, 14:53
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
8 czerwca 2010, 18:03
dziewczyny jak mija 2 dzień?:) pozdrawiam
8 czerwca 2010, 18:24
Mija bardzo dobrze :) Spacerek zaliczony z ruchu w planach jeszcze rowerek, brzuszki , skakanka i może hula hop
Dzisiejsze
menu :
Śniadanie: serek wiejski 3% 150g
Drugie
śniadanie: 2 jajka i pół łyżeczki musztardy
Obiad : 200g pieczonej ryby w pzyprawie ziołowej z cytrynką
Kolacja: makrela 170g plus szklanka mleka 0,5%
Na razie głodna nie jestem, zobaczymy jak będzie później
8 czerwca 2010, 18:27
Byłam dziś na zakupach więc kupiłam sobie kefiry 0,5 %, chude twarogi 0,2% , jajka, pierś z kurczaka, mleko 0,5, makrele, a rybe mama mi przyniosła i mam ze 3 kg w zamrażalniku, muszę dokupić sobie serki wiejskie lekkie i jogurty naturalne ;] jakoś wytrwam do niedzieli :):):)
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 192
8 czerwca 2010, 18:56
Mój dzień jak narazie ok - chyba
Zjadłam 2 jogurty 400g naturalne odtłuszczone , 250ml rosołku bez warzyw za to z otrębami zamiast makaronku :( ble ale przeżyć można; omlet (z 2 jajek, 2 łyżki otrąb, 1 łyżeczki natki pietruszki, odrobina soli)- bez tłuszczu, 3 kawałki ryby w sosie własnym, 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem, oooooooooooooogromne ilości wody , 2 jajka, 2 plasterki szynki drobiowej gotowanej.
Obawiam się że to za dużo w porównaniu z Wami to się chyba obrzerałam. Dopiero teraz jak napisałam co zjadłam widzę że tego było sporo, ale czuję się syta i nawet nie chce mi się podjadać. a tego się najbardziej obawiałam
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
8 czerwca 2010, 19:46
U moim menu był: serek wiejski, kurczak wędzony, kurczak gotowany...cały czas pije dużo wody:) Mam gości piją piwko z sokiem zimne, a ja wodę do tego ciepłą ( zapomniałam włożyć do lodówki :D) i myślę sobie, że jestem za słaba i nie dam rady, a za chwile, że dam radę przecież to tylko zależy ode mnie:) Dobrze, że mogę Wam to napisać:) pozdrawiam
8 czerwca 2010, 19:49
mmalinowskaa nie daj się !! Jesteśmy z Tobą i wierzymy w Ciebie ...
8 czerwca 2010, 19:50
też teraz siedzę i piję wodę , o 20 spadam ćwiczyć :) trzymam za Was kciuki , nie poddawać się !!