6 czerwca 2010, 21:08
tak jak w temacie od jutra zaczynam dietę dukana kto chętny??
aby dołączyc proszę wpisywac swoją wage startową!
i cel ile chcecie ważyc:)
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
9 lutego 2011, 22:31
Jestem załamana dostałam wypłatę. Jest tak żałosna, że nie ma mowy o jakimkolwiek byciu na diecie. Chyba się zapłaczę. Jestem wściekła. Chyba mnie okradli, czuję, że muszę zmienić pracę, tylko skąd ją wziąć? Ciężko cokolwiek znaleźć. Mam doła.
Dobranoc
![]()
dobrze Malinowska, że Tobie się układa!
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
10 lutego 2011, 08:36
Hedone wiem coś o tym...ja biorę wypłatę i robię opłaty i nie mam nic...ale damy radę, często mam zły nastrój i łzy w oczach właśnie przez pieniądze...trzymaj dietę, damy radę...buziaki, miłego dnia:*
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
10 lutego 2011, 10:02
No właśnie ja nie dam rady. Nie będzie stać mnie na zakupy białkowe, a rodzice jak zawsze twierdzą, że mam jeść to co jest w lodówce, a nie kombinować. Zobaczymy jak to będzie. Szkoda mi rezygnować z tego powodu z diety, bo już tyle dni na niej jestem... A z drugiej strony... Znowu dziś waga nie spadła. 60kg, no załamać się można!
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
10 lutego 2011, 13:23
aj no tak brak motywacji, ale też zrezygnować z diety to może spowodować, że znowu przytyjesz...a tak to chociaż waga powoli spadnie...ale spadnie...musi być dobrze, pozdrawiam:*
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
10 lutego 2011, 21:03
Mam jakiegoś doła, chyba zrezygnuję z diety, nie mam na to sił ani pieniędzy. Motywacja gdzieś ze mnie uszła...
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
10 lutego 2011, 21:17
nie poddawaj się...to, że ją rzucisz nic nie zmieni na lepsze...jedynie na gorsze...ja Ciebie potrzebuję...
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
10 lutego 2011, 21:24
To nie chodzi o to, że ja chcę rzucić, tylko to, że nie mam pieniędzy. Jak pracowałam na całym etacie to pół wypłaty przejadałam, a teraz na 1/4 etatu nie zarabiam nawet połowy tego, co wcześniej, a jeszcze w tym miesiącu coś mnie oszukali i wypłacili za mało i pewnie moje wykłócanie się z nimi nic nie pomoże :(
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
10 lutego 2011, 22:29
aj...no tak...a produkty trzeba kupić...staraj się z całych sił...może jakoś się uda...i bądź na forum...
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
10 lutego 2011, 22:30
Kochana uciekam spać...trzymaj się...:***