Temat: dieta dukana od jutra czyli od 7.06.2010

Trzymaj się kochana...będzie dobrze...jestem z Tobą...

Trzymam się, posprawdzałam swoje wymiary, jeśli waga nie spada, to może choć centymetry lecą

No masz rację , czesto kg nie spadają, ale centymetry lecą:) i pewnie u Ciebie tak jest:)

Hedone i jak leci?
pozdrawiam i uciekam do łóżka...dieta utrzymana, papatki;*

A ciężko mi idzie, siedziałam cały dzień głodna, bo nic mi nie smakuje. Nie wiem dlaczego mam jakiś proteinowstręt Brzuch mnie boli, mam kiepski nastrój, ale nie poddaję się póki co!

Witam moje kochane to już 8 dzień moich zmagań, odwiedziłam wczoraj wc, chyba pierwszy raz od 5 dni, spodziewałam się, że dzięki temu waga pokaże jakieś 59kg... A tu lipa! Choć mała zmiana jest... 0.5kg w dół. Lepszy rydz, niż nic. Ale gdyby było poniżej 60 byłabym już szczęśliwa!
A co tam u Was? Malinowska co u Ciebie? Malami? Gdzie reszta naszych dziewczyn? Smutno tu bez Was, to pewnie dlatego tym razem mi tak słabo idzie! Nie mam wsparcia od Was wszystkich!

Ja Ciebie kochana wspieram całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

i też czekam na dziewczyny...u mnie dieta utrzymana, pracuję...buziaki, jak się czujesz Hedone:)?

W porządku, właśnie leniuchuję, popijam herbatkę, dziś zrobiłam pierwszy dzień z warzywami i bardzo mnie to cieszy ogólnie mam dobry nastrój i mimo, że waga stoi w miejscu, to czuję się jakaś szczuplejsza a jak tam u Ciebie?

Kochana bo trzymasz dietę, mimo to, że nie widzisz spadku kg na wadze, trzymasz się zasad, co musi zadziałać...do tego masz lepszy humor, bo weszły warzywa:) Cieszę się razem z Tobą:) A u mnie ok... zjadłam na 2 śniadanie bułkę grahamkę i parzaka bo nic innego nie miałam w zasięgu ręki, a potem do śledzi a parę rodzynek w czekoladzie, a to wszystko za sprawą braku czasu, ale jeszcze będzie zupa dietetyczna i to wszystko...

Kochane uciekam spać...padam na nos...buziaki, trzymaj się Hedone Ty moja:***