Temat: dieta dukana od jutra czyli od 7.06.2010

Cześć wszystkim, u mnie dziś rano na wadze 52,4kg! Znowu najniższa waga!  Jednak stabilizacja nie jest taka straszna. Dziś mam wolne, jest u mnie mój chłopak i na śniadanie strasznie zaszalałam... Zjadłam bułkę słodką, wafelek i loda! I suchą grahamkę! I nie martwię się, w ciągu dnia to spalę, poza tym jutro zrobię sobie dodatkowy dzień czystych protein. A jak tam u Was kochane? Nie bójcie się, nasze forum nie zginie, dopóki będziemy tu zaglądać, ja robię to codziennie, tylko, że nie zawsze mam czas coś skrobnąć.
Poprostuja  może znowu ma gorsze dni?

Gideongirl- Kochana napewno się uda....już miałaś 8...z przodu.... teraz tylko podskoczyło...a tak to już to osiągnęłaś...

U mnie waga pokazała 74,4 kg...zmienię pasek...równo 1 kg za mną, niedużo...ale jednak:)

 

Pasek zmieniłam 10,60 kg. za mną:) także dzięki WAM KOCHANE...

Forum utrzyma się, wszystko zależy od nas:)

 Hedone spalisz to wszystko:) zobaczysz, cały dzień przed Tobą:) Też myślę o Poprostui.

Dziś planuję poćwiczyć na rowerku, chyba z tydzień już tego nie robiłam... Może hula - hop i oczywiście pół dnia spędzę na odwiedzaniu biur podróży, będę się między nimi przemieszczać na piechotę, do wieczora nie będzie śladu po ok. 800kcal, które wchłonęłam na śniadanie. Raz się żyje ;)

Hedone racja:)  dobrze myślenie:*

Hedone, jaka Ty jesteś śliczna i chudziutka!!!
mmalinowskaa - masz rację, nie możemy się poddawać z powodu głupiej wagi. Ja już po siłowni, kochane, jadę zaraz do kumpeli i idziemy do kina i na zakupy - raz się żyje!

Dziewczyny więc miłego popołudnia:) Ja pracuję:) potem siłownia i odpoczynek w domku:)

Gideongirl dziękuję za komplement, strasznie miło mi się zrobiło aż chłopakowi na głos przeczytałam, żeby się pochwalić Szkoda, że nie mam zdjęć sprzed odchudzania, żeby móc dodać dla porównania, bo z brzucha spadło mi 10cm w obwodzie.

Hedone Gideongirl ma rację:) poza tym figura wzorowa:)

Dziękuję serdecznie za miłe słowa, ale lepiej już mnie tak nie komplementujcie, bo wpadnę w samozachwyt, zacznę sobie popuszczać i utyję na nowo ;)