- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2010, 21:08
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 20 maja 2012, 17:45
13 listopada 2011, 11:12
Hej laski!
A no odnajduję Was raz na jakiś czas, bo też chcę wiedzieć co tam u Was.
Vanila, masz rację, przenieście się na nowy wątek, tylko daj do zrozumienia tym, ze słomianym zapałem, żeby sobie od razu dały spokój, a nie tylko wkurzały tym, że wagi nie podają.
I owszem! Uważam, że karty, kości, gry planszowe, nawet zwykły chińczyk potrafią rozbawić do łez. Sposób na spotkanie się z przyjaciółmi i wspólną zabawę. Nie lubię gier w sieci. Nie można pogadać...
Sama odkrywam na nowo uroki spotkań z przyjaciółmi właśnie przy takich grach. Coś niesamowitego!
Antałku, trzymaj się dzielnie! Pomyśl, że to nowy początek. Zostaw przeszłość za sobą i skup się na tym, co będzie! Wyobraźnie pokieruj ku wesołym, zabawnym rzeczą, o smutnych nie pamiętaj!
Malutka, Kubuś jest uroczy. W szczególności z tymi podciągniętymi rajstopkami po same pachy :) Na pewno już nauczyłaś się go. Wiesz kiedy płacze na jedzenie, kiedy na mokrą pieluchę, a kiedy, bo chce się przytulić :) To takie słodkie. Ahhh pamiętam mojego Kubusia małego i aż się wierzyć nie chce, że tak niedawno przecież nieporadnie stawiał pierwsze kroki, a już ma 4,5 roku i pyskuje... :)
Marleninko, bądź dzielna jak zawsze! Mam nadzieję, że te wszystkie problemy z tatą, mężem, w pracy to tylko przejściowe!!! Wpadaj i poopowiadaj co tam u Ciebie, bo mam nadzieję, że już ok!!! Ściskam Cię mocno!!
13 listopada 2011, 13:10
13 listopada 2011, 19:49
13 listopada 2011, 19:54
14 listopada 2011, 10:18
14 listopada 2011, 10:20
14 listopada 2011, 23:19
15 listopada 2011, 10:20
JEST! 71,5kg w noc o.O bo wczoraj zmieniałam pasek i było 72.6! ale byłam wczoraj tak zdenerwowana ze chyba przez te nerwy to wszystko, plus musiałam odreagowac i pobiegłam zrobic kółko naokoło bloku, pozniej w domu usiadłam przed telewizorem , nie liczac czasu ani ilosci powtórzen, no chba ze na nogi jak robiłam kazda oddzielnie bo sie boje ze jedna bede miała grubsza mocno to liczyłam;P
Vanilak moja babka jest hardkorem;P ostatnio miała kawe w sasztkach i jej sie pojebały opakowania, chciałam herbate z sekiem malinowym i cytryną, dostałam kawe z sokiem malinowym, cytryną i cukrem xD
A z Krzyskiem...? Ja własciwie z nim nawet nie krece, niemam motylkow w brzuchu w sumie, poprostu czuje sie dobrze jak jest, jak mam sie do kogo przytulic albo pocałowac, niemysle wtedy o mojej przeszłosci ktora boli strasznie Tylko skupiam sie na nim i osbie mysle co on moze czuc, jak mnie traktuje w głowie, czy mnie rozumie czy tylko kozysta na moim cierpieniu... niewiem ale jebie mnie to szczerze bardzo co on teraz mysli, lubie go niechce mu zrobic krzywdy mowie mu o tym zeby miał swiadomosc na czym stoimy.
Aaaaa jeszcze 3,5 kg i waga jak z przed roku przeciez to malina! ale teraz niema bata nie poddam sie az nie zjade do 63-60 po swietach daje sobie i tak zjakies 3 kg do góry wiec... wogole przez zime, boje sie ze do wakacji znowu utyje:/
16 listopada 2011, 18:42