Temat: Chcę zrzucić 10 kg, dołączysz?

Czy są osoby, które chcą schudnąć 10 kg? Zapraszam do wspólnego odchudzania:)
jestem na tak ;)
;)
a czemu nie? przecież to prawie sama woda i ogórki? :)
Poza tym ja jestem zdania, ze powinno sie jeść wszystko tylko mniej lub zmodyfikowane tak, ze by było bardziej dietetyczne

Dzisiaj i wczoraj (bo tak mi zasmakowały) jadłam placki z jabłkami w odchudzonej wersji (przepis mam w pamiętniku jak coś:))
na prawdę, to nie jest tak, ze na diecie można jeść tylko grejpfruty, jogurty light i pić wodę
jogurtow light wogole nie powinno sie jesc:) 
slodzone chemia, i cala zdrowotnosc im ucieka:)
Pasek wagi

MagaGo napisał(a):

jogurtow light wogole nie powinno sie jesc:) slodzone chemia, i cala zdrowotnosc im ucieka:)

ja jem tylko kiedy mam po prostu ochotę na coś słodkiego, często używam ich do robienia takich pianko-serników na zimno mieszając z żelatyną
Hej dziewczyny! ;) Z chęcią do Was dołączę, jeśli można.
Mam 165 cm wzrostu, na chwilę obecną ważę 66 kg, a mam zamiar osiągnąć wagę w granicach 52-54 kg. Zaczęłam półtora miesiąca temu z wagą 74 kg, więc trochę udało mi się już zrzucić. Nie stosuję jakiejś specjalnej diety, po prostu staram się zdrowo odżywiać i dokonywać właściwych wyborów. W miarę możliwości ćwiczę 2 godziny dziennie; godzinę rano i godzinę wieczorem. 
Życzę wszystkim Wam powodzenia i liczę, że razem szybciej się uporamy z naszym "nadbagażem" ;)
PS. Pomysł z założeniem grupy jest całkiem niezły :)
LostKate gratuluję niezłego spadku :) 
;)
allOVERagain Dzięki ;) Obym była konsekwentna do samego końca :P
musza To taka mieszanka. Rano (jeszcze przed śniadaniem) biegam przez pół godziny (to taki bieg w miejscu, bo robię to w domu, ale dosyć dynamiczny, więc można się zmęczyć jak cholera :P), potem przez 15 minut wykonuję ćwiczenia na różne partie ciała; przysiady, pompki, wymachy rękami i nogami, jakieś nożyce, w sumie jest tych ćwiczeń ok. 10, niektóre nawet nie wiem jak się nazywają. Kiedyś znalazłam taki zestaw gdzieś w necie, dołożyłam kilka swoich i tak ćwiczę. A przez kolejne 15 minut robię któryś dzień tych szóstek weidera (ten, w którym są 3 serie i 8 powtórzeń). Wieczorem z kolei biegam tak samo jak rano z tym, że przez 45 minut, a później ćwiczę szóstki weidera również 3 serie, ale po 10 powtórzeń. To chyba tyle. Tak ćwiczę codziennie i to jest moja stała dawka, ale oczywiście jeśli mam możliwość, czas i ochotę staram się też uprawiać sport, bo bardzo lubię :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.