- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 maja 2010, 10:32
Witajcie zakładam nowy wątek i mam nadzieje że dołączął do mnie jakieś osoby które mają właśnie do zrzucenia 5, 10 lub 15 kg.
Moja waga stoi w miejscu już od prawie dwóch miesiecy.Ładnie mi szło do świąt wielkanocnych a potem sobie pofolgowałam i zaczęłam na nowo podjadać jesc słodkości jak sie nudzę lub denerwuje.Zaczynam mnieć obsesje na temat odchudzania a raczej tego jak wyglądam czyli źle.Mam także problem taki że mam napady obżarstwa i sobie z tym nie radze chce zgubic najpierw 5 potem 10 a i moze nawet 15 kg ale nie koniecznie.
Zapraszam chetnych do walki ze mna a może ktoś ma podobny problem i mógłby mi poradzic jak z tym problemem walczyc.
6 lipca 2010, 11:44
tak kochane zostalo mi 2kg przez pobyt w Polsce bo bylo juz mniej do celu.Noi zauwazylam ze teraz to najgorsze kilogramy do zgubienia.Ale nie poddam sie.
Joannadenhaag tak chce spasc do 65kg widze ze ty wiecej chcesz schudnac.Ale ja nie moge mam taka budowe ze zle bym wygladala jakbym miala mniej kg.Zobacz zreszta zdjecia w moim pamietniku przed ostatni wpis,nogi juz mam i tak za szczuple do swojej budowy
6 lipca 2010, 11:45
6 lipca 2010, 11:50
6 lipca 2010, 12:12
a znalazlam jestem 2 cm wyzsza ale w porównaniu do mojej budowy to obecnie wyglądasz super
ja mam duzo takiej niepotzrebnej skóry na brzuszu i rozstepy
ale wiedze ze tez masz takie boczki - nie wiesz może kochana jak się ich pozbyć ? ja stosuje masaze z masazerem zobaczymy czy cos pomogą
6 lipca 2010, 13:42
6 lipca 2010, 15:23
Hej dziewczynki!!!! odwiedzam was rzadko bo skupiam się na nauce do obrony. Ale jak będę miała to już z głowy to wrócę na dobre
Gratuluje Wam tak pieknej wytrwałości i az mi się fajnie czyta jak tak piszecie, że walczycie, wtedy to i ja czuję dużego kopa motywacyjnego Niestety musiałam odłożyć gubienie kilogramów na później - bo ciągle coś podjadam przy nauce, w sumie to nawet nie wiem ile teraz waże, pewnie coś z kg więcej, ale jak na razie muszę mieć siłę do intensywnej nauki więc się nie przejmuję. Przysięgam za to, że jak się obronię to ostro wezmę się za siebie. To co podjadam w ciągu dnia staram się spalić wieczorem przy ćwiczeniach po nauce. No i od jutra idę na basen
Dziewczyny jezeli chodzi o boczki to powiem wam, że rewelacją jest hula hop, no i poza tym ja np, jak tańczę to staram się pracować głównie biodrami i pupą, dzięki temu problem z boczkami aktualnie w sumie mam z głowy. Polecam też bieganie, albo rolki czy skakankę. Nożyce też są dobre, takie z wurzytami na boki i w przód/tył
6 lipca 2010, 15:31
6 lipca 2010, 18:59
6 lipca 2010, 20:53