- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
14 maja 2010, 10:39
Myślę że w grupie o podobnym kłopocie będzie raźniej i łatwiej Przed nami dłuższa droga, ale musimy dać radę Im nas więcej do wspierania się nawzajem tym lepiej Zapraszam
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto:
- Liczba postów: 744
15 maja 2010, 15:04
blondasek07 ładny sprzęt :))
Ja mam tylko rowerek i Wioslarza :P
15 maja 2010, 15:32
Kleopatratatra stosowałam kiedyś L-karnitynę ale jakichś mega efektów nie widziałam przy niej. Próbowałam kiedyś też term line II, ale robiło mi się gorąco i źle to na mnie wpływało. Najlepszym wyjściem jest sport, bez wspomagaczy. Podobno l-karnityna jest bezpieczna i nie powoduje skutków ubocznych. Wybór należy do Ciebie ale jak dla mnie to strata pieniędzy.
Ja mam w domu stepper i powoli będę się na nim rozkręcać bo chwilami to naprawdę męczy. Nie spodziewałam się tego nawet ;] A co do diety to od dzisiaj proteinowa.
- Dołączył: 2008-06-30
- Miasto: Malta
- Liczba postów: 309
15 maja 2010, 15:45
cześc dziewczyny:)
jakie plany na dziś? jakie menu?
ja narazie zjadłam śniadanko - 2 kromki chleba z serkiem i pomidorem, i jabłko jako przekąska. wieczorem idę na impreze więc narazie rezygnuje z obiadku...
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
15 maja 2010, 17:09
martusia no trochę się tego nazbierało ale jakoś tak zawsze co się brałam za odchudzanie to męczyłam męża o kolejny sprzet bo twierdziłam żę ten kolejny to na pewno mi pomoże w pozbyciu się kilogramów no i tak mąż kupował ja na początku owszem i ćwiczyłam ale z czasem wszystko stawało w kącie i się kurzyło albo służyło za wieszak.
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 415
15 maja 2010, 18:10
Dzień dobry :) Poczytałam Was i spróbuję dołączyć do Was, też ponad 20 kilo do zrzucenia, na razie dietą (smacznie dopasowaną) i lekkimi ćwiczeniami (orbitrek). Ale dopiero zaczynam :)
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
16 maja 2010, 11:19
witam wszystkich Wczoraj była fajna pogoda i wycieczka rowerowa się udała ale dzisiaj pada cały czas Co do diety to mam 1200 kcal a raczej powinnam mieć bo ten tydzień to do udanych dietkowo nie zaliczam ,a dzisiaj mam dzień ważenia AŻ SIĘ BOJĘ
- Dołączył: 2008-06-30
- Miasto: Malta
- Liczba postów: 309
16 maja 2010, 15:03
witaj
femininityjak tam wasze nastroje dziewczyny?
nie lubie takiej pogody ehhh, nic sie nie robi tylko w domu siedzi :///
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 415
16 maja 2010, 16:25
ja jestem klasyczną domatorką, więc zła pogoda nie psuje mi nastroju ani planów :) za chwilę zaczynam ćwiczenia, na wieczór plany związane z pisaniem listów motywacyjnych (nienawidzę szukać pracy...:/) i wieeeeeelkie prasowanie. Brzydka pogoda ma też to do siebie, że motywuje do wykonania obowiązków domowych, które się wcześniej odkładało "a bo tak ładnie jest, a może gdzieś wyjdziemy" itd. :)
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
16 maja 2010, 16:33
Witajcie! U mnie też niestety cały czas pada, normalnie koszmar, więc jak powiedziała femininity to dobra pora na zabranie się za domowe obowiązki więc i ja postanowiłam się wziąć za górę prasowania ;)
- Dołączył: 2008-06-30
- Miasto: Malta
- Liczba postów: 309
16 maja 2010, 22:59
ja dzisiaj przejechałam 5 km na rowerku stacjonarnym. wiem to nie dużo, ale nogi mnie bolały troszku po wczorajszym dance dance dance ;)
ja tam jednak wole ładną pogode :P