- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
25 kwietnia 2010, 19:31
Zapraszam serdecznie do walki z nadprogramowymi kilogramami - osiągnijmy upragnioną wagę do lata !!!
Do lata kochane pozostalo 60 dni więc trzeba zabrać się do roboty !!!
60 dni od 26.04.2010 do 25.06.2010
Zapraszam chetne osóbki, ktore maja ochotę na wspólną walke i wspólne dzielenie sie swoimi sukcesami !!!
RAZEM RAŹNIEJ :-)
Edytowany przez linka00000 25 kwietnia 2010, 22:36
- Dołączył: 2008-09-30
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 222
30 kwietnia 2010, 07:50
hej dziewczyny.u mnie ubytek 0,5kg malo ale wazne ze spada a nie rosnie.co do cwiczen to nadal kiepsko no nie moge sie zmotywowac i chyba jednak poprzestane na szybkich spacerach.pozdrawiam!
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
30 kwietnia 2010, 07:50
Witam
waga u mnie tak jak na pasku więc spada:-)
miłego dnia odchudzaczki
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
30 kwietnia 2010, 07:51
;-)
a dzis rowerek i inne ćwiczonka :-)
Edytowany przez linka00000 30 kwietnia 2010, 07:51
30 kwietnia 2010, 08:25
U mnie tak jak na pasku czyli 52.1kg... Wiecie co od wtorku nie zanotowalam spadku wagi... czy powinnam zaczac sie przejmowac czy dalej trzymac sie okolo 1200-1300kcal i cwiczyc?? Kurcze zawsze spadalo chociaz po 0.1kg na dzien a teraz stoi... Zwaze sie dopiero we wtorek!!
- Dołączył: 2009-06-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 969
30 kwietnia 2010, 09:35
poczekaj. moze masz akurat zatrzymanie.
u mnie rowniez waga jak na pasku, czyli spadek 0,5kg. malo ale lepszy rydz niz nic.
- Dołączył: 2010-03-22
- Miasto: Bochnia
- Liczba postów: 749
30 kwietnia 2010, 10:02
Marcysia dużo ćwiczysz a malutko jesz i wydaje mi się że to po prostu tłuszczyk zamienia ci się w mięśnie dlatego waga stoi.
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
30 kwietnia 2010, 10:49
Witka
Pikny dzień =) kijki zaliczone, suka szczęśliwa nie mniej niż pancia =) teraz czekam aż mi się uparuje drugie śniadanie. Tak się zastanawiam ile jeszcze czasu minie zanim będę w stanie z optymistycznym nastawieniem odwiedzić sklep odzieżowy i nie wyjść stamtąd spocona jak mysz i do tego z deprechą =)
Miłego dnia życzę =)
ps. ja dzisiaj na wadze 80,9 ale to pewnie woda....
30 kwietnia 2010, 17:11
U mnie dzisiaj tyle samo tzn. 76,5:( waga stoi od tygodnia:(